Margaret, Zalia i Sara James - BABIE LATO 2025

Ostatnia aktualizacja: 15.04.2025 14:23
Trzy charyzmatyczne artystki, trzy różne pokolenia i trzy muzyczne żywioły spotykają się w jednym projekcie. Margaret, Zalia i Sara James wspólnie tworzą najnowszą odsłonę projektu BABIE LATO, który z każdym rokiem zyskuje coraz większy rozmach. Ich premierowy singiel "Co za noc" zapowiada nie tylko nowy etap w historii trasy Santander Letnie Brzmienia, ale i świeże spojrzenie na kobiecą współpracę w muzyce pop.
BABIE LATO - Santander Letnie Brzmienia 2025
BABIE LATO - Santander Letnie Brzmienia 2025 Foto: Good Taste Production/ Facebook

3 artystki, 3 różne oblicza polskiego popu i 3 żywioły - Margaret, jako ogień, Zalia, jako woda i Sara James jako wiatr - stworzyły nowy letni hit promujący trasę Letnie Brzmienia pt. "Co za noc". Wokalistki gościły w "Audycji słowno-muzycznej", gdzie opowiedziały o swojej współpracy i nadchodzącej wspólnej trasie.

Choć Margaret i Zalia uczestniczyły w poprzednich edycjach BABIEGO LATA, dla Sary James to debiut. Młoda artystka, która dopiero zaczyna pisać po polsku, podkreśla, jak wiele wsparcia otrzymała od swoich bardziej doświadczonych koleżanek. Projekt z roku na rok rozwija się coraz bardziej, a ich tegoroczna współpraca pozwoliła na głębsze przygotowanie. - Miałyśmy czas na wszystko od nagrań, przez poznanie się i przygotowanie do trasy. Wszystko jest na tip-top - mówi Zalia.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez newonce (@newonce)

"Co za noc"

Premierowy singiel "Co za noc" to efekt wspólnego procesu twórczego. Energetyczny, taneczny, z wyraźnym kobiecym pazurem. To nie tylko piosenka - to wspólna opowieść trzech artystek, które dzielą się swoimi doświadczeniami i emocjami. - Pisząc jeden tekst, każda z nas widzi w nim coś innego, czuje co innego. I to jest w tym piękne - podkreśla Sara James. Projekt Babie Lato w tym roku nie kończy się na jednym singlu - zaplanowana jest cała EP-ka. - W jednej piosence trudno zawrzeć całą różnorodność, jaką mamy jako artystki - zauważa Margaret. Z czasem, jak mówi, wspólna praca staje się płynniejsza, dziewczyny lepiej się poznają, wiedzą, jak się uzupełniać. - Każdy kolejny utwór otwierał nas bardziej - dodaje Zalia.

Dziewczyńska energia na scenie

Choć koncerty Babiego Lata opierać się będą głównie na znanych coverach, nowe autorskie utwory - jak "Co za noc" - są dowodem na to, że girlsband Margaret, Zalii i Sary James to coś więcej niż jednorazowa współpraca. To projekt z duszą, z pomysłem i przede wszystkim z autentyczną energią.

Zobacz też:

***

gV/kor

Czytaj także

Margaret: ja i Pezet jesteśmy w miejscu, w którym nie musimy robić, a chcemy

Ostatnia aktualizacja: 29.10.2024 10:51
- Gdy mam wpaść do Czwórki, to wiem, że będzie to super dzień - mówi Margaret w rozmowie z Ulą Kaczyńską. Tu trzeba powiedzieć - mamy farta. A niezwykłą piosenką "Mamy farta" artystka promuje wersję de lux swojego albumu "Siniaki i cekiny" i nadchodzącą klubową trasę koncertową. Do tego singla udało jej się zaprosić Pezeta. 
rozwiń zwiń