Joji zapowiada nowy, długowyczekiwany album pt. "Piss in the Wind"

Ostatnia aktualizacja: 05.11.2025 13:44
Po trzech latach przerwy artysta wraca z nowym materiałem. Jego czwarty studyjny album ukaże się 6 lutego 2026 roku. Wraz z zapowiedzią artysta udostępnił nowy numer "If it only gets better".
Joji
JojiFoto: mat. prasowe

Joji, znany z melancholijnego brzmienia łączącego R&B, lo-fi i alternatywny pop, ogłosił premierę nowej płyty "Piss in the Wind". Będzie to jego pierwszy pełnowymiarowy projekt od czasu "Smithereens" z 2022 roku. Album ukaże się nakładem własnej wytwórni artysty - Palace Creek - co oznacza dla niego większą niezależność i kontrolę nad kierunkiem artystycznym. Artysta zapowiada, że "Piss in the Wind" to „najbardziej osobista” z jego dotychczasowych prac.

Pierwszym zwiastunem nowego albumu był singiel "Pixelated Kisses", wydany 14 października 2025 roku. Utwór balansuje pomiędzy alternatywnym R&B a subtelnym trip-hopem, z charakterystycznym dla Jojiego nastrojem smutku i nostalgii. Tekst piosenki opowiada o miłości na odległość, ograniczonej do kontaktu przez ekran. Niedługo po pierwszym singlu ukazał się kolejny - "If It Only Gets Better", którym Joji oficjalnie zapowiedział premierę albumu. W utworze słychać akustyczną gitarę i bogatą, ambientową produkcję, przywodzącą na myśl jego wcześniejsze kompozycje, ale w nowym, dojrzalszym wydaniu.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez JOJI (@sushitrash)

Nowy rozdział w karierze

"Piss in the Wind" ma otworzyć kolejny etap w karierze Jojiego - artysty, który przeszedł niezwykłą drogę od internetowego twórcy do jednego z najważniejszych głosów współczesnej melancholii popowej. Zmiana wytwórni, bardziej eksperymentalne podejście i zapowiedź brzmienia "bez filtrów" sugerują, że lutowy album może okazać się najbardziej autentycznym projektem w jego dotychczasowym dorobku.

***

gV

Czytaj także

Gorillaz wydali nowy numer z gościnnym udziałem nieżyjącego już rapera Proofa

Ostatnia aktualizacja: 09.10.2025 13:26
W singlu "The Manifesto", zapowiadającym najnowszy album zespołu, słyszymy również argentyńskiego rapera Trueno. 
rozwiń zwiń