Audioriver 2015: festiwal muzycznych uniesień

- Lubię wszystkie miejsca, w których występowałam, ale z przyjemnością wracam do Polski - mówiła Róisín Murphy, jedna z gwiazd tegorocznej edycji festiwalu Audioriver.

"Hairless Toys" to trzeci solowy album byłej wokalistki Moloko. Róisín Murphy promowała go w Płocku, ale na koniec występu sięgnęła do klasyki i zaśpiewała "Sing It Back"

Foto: PAP/EPA/JOSE SENA GOULAO

Artystka promowała u nas swój najnowszy solowy album "Hairless Toys". W rozmowie z Justyną Tylczyńską Róisín Murphy opowiadała o swoich inspiracjach, o nowych piosenkach oraz o tym, kiedy znów przyjedzie do Polski. Okazuje się, że jej koncert był jednym z najbardziej komentowanych występów na Audioriver 2015.

Czytaj także: Audioriver 2015 - dzień pierwszy >>>

W naszym festiwalowym studiu pojawił się także duet Rawtekk, który umiejętnie łączy mroczny drum & bass z popem oraz takimi gatunkami, jak IDM czy techno oraz Icicle. Jeroen Snik, bo tak brzmi imię i nazwisko producenta, wspominał czasy, kiedy postanowił zostać muzykiem. Miał 15 lat i wybrał się na pierwsze w życiu rave party... 

Największą gwiazdą drugiego dnia festiwalu był legendarny brytyjski skład Underworld. Przed nim na scenie pojawił się inny brytyjski klasyk z lat 90. - Roni Size. W Płocku zagrał po raz trzeci, a nam zdradził, za co kocha polską publiczność.

***

Relacje z Audioriver 2015 przygotowała Justyna Tylczyńska

kul/pg