- Dzisiaj jestem oazą spokoju, jeziorem łagodności w porównaniu z tą osobą, którą byłam przed napisaniem "Furii mać". Wiele rzeczy przepracowałam podczas pisania tej książki - mówi gość Czwórki. - Wydaje się, że my, Polacy mamy nerwa w sobie. Myślę, że my wiele rzeczy tłumimy w sobie, z tego wynika nasza frustracja, niezadowolenie - dodaje.
Zdaniem Sylwii Kubryńskiej często narastająca furia dotyka kobiet, bo to one od lat były uczone posłuszeństwa. Kobietom nie dGniewawano się sprzeciwiać, niezgadzać się na coś.
Autorka "Furii mać" przyznaje, że jest jej dużo w głównej bohaterce Magdalenie, zdradza też, że odnajdują się w niej jej czytelniczki. Na Czwórkowej antenie Sylwia Kubryńska opowiada komu "dostaje się" w tej książce, po co jej wewnętrzne dialogi i co z dziejszym dniem mają wspólnego buraki.
***
Tytuł audycji: "Dzień Kobiet"
Prowadzą: Karina Terzoni i Aleksandra Jasińska
Gość: Sylwia Kubryńska (pisarka)
Data emisji: 07.10.2016
Godzina emisji: 7.15
pj