Z powodu panującej pandemii koronawirusa niektóre produkcje, których premiera była zaplanowana na drugą połowę lutego została odroczona w czasie. Inni dystrybutorzy postanowili prenieść ją do sieci. Na ten krok zdecydowali się m.in. producenci filmu "Hejter", czy "Dziś w lesie nie zaśnie nikt". O tym ostatnim rozmawialiśmy z autorem Bartoszem Kowalskim.
- Zależało nam, aby być wiernym konwencji. Nie tworzyliśmy na siłę miksów gatunkowych. To slasher czerpiący z klasyki tego gatunku - tłumaczył.
- Wychowałem się na amerykańskim kinie grozy klasy B. Moim marzeniem od zawsze było stworzenie takiego filmu i przeniesieniu go na polski grunt. W Stanach horror ma niemal stuletnią tradycję. Przez lata gatunek ewoluował, ma wielu twórców i podgatunków, w Polsce dopiero kiełkuje. Produkcja, którą stworzyliśmy była swojego rodzaju eksperymentem. Chcę odczarować ten gatunek i pokazać, że to coś więcej, niż tylko rozrywka - komentował.
Czy kultowy amerykański gatunek zaadaptuje się w rodzimym kinie? Możecie przekonać się o tym sami. "Dziś w lesie nie zaśnie nikt" jest już dostępny na jednej z wiodących platform streamingowych.
***
Tytuł audycji: Hrapkowidz
Data emisji: 22.03.2020
Godzina emisji: 14.08
ac
|