Żyńy: "All is fine" to mroczna płyta  

Ostatnia aktualizacja: 07.06.2022 15:20
Pod koniec maja Żyńy wydał swoją trzecią płytę "All is fine". - Tytuł jest przewrotny i nie sugeruje raczej niczego pozytywnego. Kryją się za nim ciemne emocje - opowiada w Czwórce artysta.  
Żyńy - Tomasz Woźniak
Żyńy - Tomasz Woźniak Foto: mat.promoc.

"All is fine" to trzecia płyta w dorobku Tomasza Woźniaka, który kryje się pod pseudonimem Żyńy. Ten multiinstrumentalista jest absolwentem Akademii Muzycznej w Poznaniu, którą ukończył na kierunku gry na gitarze jazzowej. Nie pozostało to bez znaczenia dla brzmienia płyty, bo jazz przebija w utworach artysty. - W warstwie harmonicznej i rytmicznej pojawiają się elementy jazzowe - opowiada Żyńy. - Zastosowałem jazztronicę, czyli łączenie wszystkiego, co elektryczne, z estetyką jazzową.

Do mrocznego brzmienia instrumentów klimatów artysta dołącza wokal, który - jak podkreśla prowadzący audycję Adam Smolarek - potęguje to wrażenie. - To frazowanie i niefiltrowany głos może robić wrażenie. Rzeczywiście mój wokal jest ciemny i niepozytywny - mówi Żyńy. - Miesza się z innymi instrumentami, a czasami ma się wrażenie, jakby był odtworzony ze starej płyty. To może podkręcać atmosferę.

Wykorzystanie wokalu to eksperyment artysty, który zaważył na brzmieniu całej płyty. Posłużył do tego kawałek "Not alone". - To pierwszy kawałek, w którym wykorzystałem swój głos. Musiałem się z nim oswoić, zastanowić się, jak go przetworzyć, żeby to miało sens - wspomina Żyńy. - Ten kawałek ma szczególne znaczenie, bo naznaczył całą płytę i sprawił, że mogłem iść z tym dalej. Mogłem kontynuować jej realizację w tym kierunku. Dla mnie to był przełom muzyczny.

Praca nad płytą zajęła półtora roku, a jej tytuł jest przewrotny. "All is fine" wbrew pozorom nie ma mieć przekazu pozytywnego, płyta powstawała zresztą w czasie pandemii. - Chodzi w zasadzie o to, że nic nie jest w porządku i nic nie jest OK. Wokół nas dzieją się różne negatywne zjawiska, na które przymykamy oczy, od zjawisk szerokich, jak wydarzenia polityczne, po mniejsze wydarzenia, które dzieją się wokół nas, u znajomych czy sąsiadów. Skala jest duża - zauważa Żyńy. - Na pewno muzyka jest dość ciemna. Cała pyta jest spójna, a znajdujące się na niej utwory są w podobnym do siebie klimacie.  Generalnie muzycznie myślę kolorami: gdy robię jakiś utwór, to kojarzy mi się on z barwą. I te wszystkie utwory są w podobnych odcieniach.

Źr. Youtube/ŻYŃY - All Is Fine

Mimo że od wydania płyty upłynęło niewiele czasu, artysta myśli już o kolejnych projektach. W planach ma także cykl koncertów, na których można będzie usłyszeć materiał z nowego albumu.


Posłuchaj
17:55 Czwórka/Muzyczny Lunch Żyny - 07.06.2022_06_07-13-26-26.mp3 Żyńy - Tomasz Woźniak opowiada o swojej płycie "All is fine" (Muzyczny Lunch/Czwórka)

 

***

Tytuł audycji: Muzyczny Lunch

Prowadzi: Adam Smolarek

Gość: Żyńy (Tomasz Woźniak)

Data emisji: 07.06.2022

Godzina emisji: 13.26

aw

Czytaj także

Gdynia i okolice. Teren Kaszubów i muzycznej współpracy

Ostatnia aktualizacja: 14.05.2022 14:24
Poszukiwanie nieodkrytych historii Gdyni, ale też śladów zaginionych kultur i mniejszości Pomorza to pasja Michała Miegonia, przewodnika PTTK i muzyka zespołu Kiev Office. Na ostatniej płycie grupy usłyszymy nagranie w języku Słowińców - Kaszubów nadłebskich. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Snowman - "Niezmiennie" od 20 lat

Ostatnia aktualizacja: 02.06.2022 16:00
W każdy czwartek w "Muzycznym Lunchu", zaglądamy za kulisy polskiej muzyki i zdradzamy, jak powstawały Wasze ulubione utwory. Tym razem Michał Kowalonek opowiada o numerze "Niezmiennie" grupy Snowman.
rozwiń zwiń