- Debiutancka płyta Rubensa nosi tytuł "Piosenki, których nikt nie chciał".
- Artysta stale koncertuje. Przed nim wyjątkowe, pełne wydarzeń lato. Słuchaczom serwuje singiel "Pantera Disco".
- Wyjątkowa atmosfera w zespole Rubensa widoczna jest na koncertach i w projektach specjalnych, jak "1983".
- Artysta zapowiada jesienną trasę i wydanie debiutanckiego albumu na winylu.
- Dziś w skali makro trzymam się bardzo dobrze, zaś w skali mikro jestem po wymagającym weekendzie koncertowym. Jestem zmęczony, ale szczęśliwy i zadowolony - mówi Rubens w rozmowie z Damianem Sikorskim. - Dziś jest bardziej niż OK. Bardzo dużo się wydarzyło od premiery piosenki "Wszystko OK?", tego albumu. Świat stanął na głowie. Jestem na maksa wdzięczny - podkreśla.
"Pantera Disco" zamyka debiutancki etap
Właśnie ukazał się nowy singiel Rubensa "Pantera Disco". To utwór, w którym artysta wychodzi ze swej strefy komfortu. To zupełnie inna piosenka od tych, które słyszymy na epce czy albumie długogrającym.
- Chcę powiedzieć, że Rubens nie jest tylko smutnym, nostalgicznym kolesiem. Na co dzień jestem raczej uśmiechnięty i energiczny. Takie miejsce chciałem dać też sobie w mojej setliście i mieć tam coś stworzonego A.D. 2023. To pokazuje moją żywszą, energetyczną stronę. "Pantera Disco" to zamknięcie mojego etapu debiutanckiego.
Rubens nie zapowiada jeszcze nowej płyty, ale zdradza, że już nad nią pracuję. - Chciałem dać słuchaczom i sobie coś świeżego - wyjaśnia artysta.
11:13 czwórka muzyczny lunch 20.06.2023.mp3 Rubens opowiada o nowym singlu "Pantera Disco" i koncertowym lecie (Muzyczny Lunch/Czwórka)
Rubens, zespół i projekt "1983"
Nadchodzące lato będzie bardzo intensywnym czasem dla Rubensa i muzyków z jego zespołu. Artysta przyznaje, że zawsze marzył o tym, by mieć zespół. Nie chciał, by był tylko "pan wokalista" i pracownicy. W Czwórce zdradza, że cieszy go atmosfera, którą jemu i pozostałym muzykom udało się stworzyć. - Wydaje mi się, że to widać i słychać ze sceny - mówi. - Zapowiada się moc wrażeń.
Już ostatni weekend był dla zespołu mocno intensywny. Zagrali solowe koncerty Rubensa ale i projekt specjalny pt. "1983".
- Tu sięgnęliśmy do piosenek, które są buntownicze, głośne, szybkie, niepokorne. 1983 rok to data zakończenia stanu wojennego w Polsce, czas eksplozji polskiej muzyki. My po 40 latach sięgamy do tych piosenek. Zależało nam, żeby to był koncert głośny, gitarowy - opowiada artysta. - Zaprosiliśmy gości, moich rówieśników: Monikę Brodkę, Mery Spolsky, był z nami Waluś Kraksa Kryzys, ale i artyści obecni na scenie w '83.: Wojtek Waglewski, Zbigniew Hołdys, Beata Kozidrak. Muzyka łączy pokolenia.
Lato, koncerty i nowe piosenki
Pierwszy koncertowy weekend Rubens ocenia jako mocny i wymagający, przyznaje, że dalej chyba będzie podobnie. Zdradza też, że nie może się tego doczekać. Kiedy nie koncertuje pisze nowe piosenki, nowe kompozycje - to jego sposób na relaks.
- U nas w busie jest bardzo głośno. Nie ma atmosfery na pisanie piosenek - ocenia gość Czwórki. - Staram się skupić na tym, żeby 100 procent mojej energii było wlepione w próbę i koncert, który jest do zagrania. Nie chcę tego rozbijać na pracę kompozycyjną. Gdy wracam wypoczywam - odpalam domowe studio, robię obiad, robię muzykę.
Artysta zapowiada, że po koncertowym lecie planuje wyruszyć w kolejna trasę. Ma być to druga odsłona trasy debiutanckiej, na której pojawią się nowości m.in. "Pantera Disco", a może nawet coś specjalnego, niepublikowanego.
Na 8 września zaplanowane jest też wydanie "Piosenek, których nikt nie chciał" na winylu.
źr. Rubens - Pantera Disco (Offiial Video)
***
Tytuł audycji: Muzyczny Lunch
Prowadzi: Damian Sikorski
Gość: Rubens
Data emisji: 19.06.2023
Godzina emisji: 13.20
pj