- WaluśKraksaKryzys wydał swój najnowszy album "+piekło+niebo+"
- Przed artystą czas pełen koncertów, które zaplanowane są w formie dwugodzinnego setu.
- WaluśKraksaKryzys mówi o różnicach miedzy pierwszym, a trzecim albumem, najważniejszej płycie w życiu, emocjach, duchowości i planach na przyszłość.
WaluśKraksaKryzys miesiąc temu wydał swój najnowszy album "+piekło+niebo+". - Ostatni czas był bardzo intensywny. Przy okazji promowania tego albumu opowiadam o moim zdrowym życiu i higienie psychicznej. Snuję różne mądrości - przyznaje artysta. - To sprawdzian dla moich postaw moralnych i drogowskazów życiowych. Jak to wypada muzycznie będę mógł ocenić z dystansu, teraz wszystko jest bardzo intensywne - dodaje.
Artysta podkreśla, że wydanie płyty nie jest dla niego końcem jakiegoś rozdziału, a kolejnym etapem. - Zaczynają się koncerty, też z udziałem gości specjalnych. Gramy dwugodzinne sety. To pewnego rodzaju rytuał, który coś robi we mnie, ale też w ludziach, co później mogę od nich usłyszeć - podkreśla.
"+piekło+niebo+" utwory na album i na koncerty
WaluśKraksaKryzys przyznaje, że zmienia się jako artysta, jako człowiek. Dostrzega duża różnicę między swoją pierwszą a trzecią płytą. - Tworząc "+piekło+niebo+" miałem większą świadomość na temat tego, jak ona będzie grana na koncertach - mówi w rozmowie z Kubą Piątkowskim. - Chciałem, żeby było to coś fajnego. Myślałem o tym materiale jak o albumie, ale i wydarzeniu koncertowym. Wydaje mi się, że ta muzyka działa, ludzie śpiewają te piosenki, znają te teksty - dodaje.
23:38 czwórka muzyczny lunch 22.11.2023 waluś kraksa kryzys 13.12.mp3 WaluśKraksaKryzys opowiada o albumie "+piekło+niebo+" (Muzyczny Lunch/Czwórka)
Artysta postawił na dźwięki i teksty. Zwraca uwagę, że nie musi wypełniać show wychodząc poza jego muzyczne aspekty, a jednocześnie przyznaje, że wizualnie w tym projekcie też się dzieje.
"Najważniesza płyta w życiu"
WaluśKraksaKryzys "+piekło+niebo+" nazwał swoją najważniejszą płytą, co potwierdza też w Czwórce. - Nadal tak uważam - mówi. - Będę tak uważał też na temat każdego mojego kolejnego albumu. Dziś ta płyta jest najbardziej osobista i intymna. Trochę z tego żartuję, bo każdy dzień jest moim najważniejszym w życiu. To hasło jest trochę nadużywane.
Scena jest dla Czwórkowego gościa jestem mówienia o intensywnych przeżyciach i emocjach. Jest dla niego formą autoterapii, oczyszczenia, potrzebą życiową. - Na moje koncerty przychodzą ludzie bardzo wrażliwi z bardzo ciekawie nieciekawymi historiami. Przychodzą dla zawartości, przekazu, tożsamej wrażliwości na rzeczywistość - podkreśla.
Duchowość na "+piekło+niebo+"
Na albumie "+piekło+niebo+" nie brakuje duchowości, rozumianej jako pewna religijność. - Ta płyta jest o mojej formie religii, która na pewno ma w sobie sporo z buddyzmu, ale nie chcę tego kompresować do jednego ruchu religijnego - podkreśla WaluśKraksaKryzys. - Daleko mi do stwierdzenia, że zostałem buddystą, choć chęć doświadczania i ciekawość świata popchnęła mnie, by udać się do ośrodka buddyjskiego na zbiorowe medytacje - zdradza.
Czytaj także:
Plan na przyszłość
Przed artystą czas wypełniony koncertami. W rozmowie z Czwórką przyznaje, że stara się utrzymać w dobrej kondycji psychicznej, umysłowej i intelektualnej, dzięki czemu poczuł intensywne uwolnienie pokładów kreatywności. Ma dużo chęci do działania. - W tym roku chcę zrobić ogrodzenie składające się z dachówek porozrzucanych po polach i lasach, ale mam też mnóstwo chęci i pomysłów do działania muzycznego - opowiada. - Mam założenie, by zmieniać się z płyty na płytę. Nie chcę się zanudzić sam sobą, chcę serwować odmienne sytuacje, by i słuchacze mogli się odnaleźć w czymś nowym. Mam też potrzebę zrobienia czegoś jeszcze bardziej złego - może zespołu, który będzie jeszcze bardziej brudny, punkowy, z przystępny przekazem i radością. Zobaczymy, co czas przyniesie - dodaje.
***
Tytuł audycji: Muzyczny Lunch
Prowadzi: Kuba Piątkowski
Gość: WaluśKraksaKryzys
Data emisji: 22.10.2023
Godzina emisji: 13.12
pj/ans