- ŻYŃY to pseudonim artystyczny Tomasza Woźniaka - producenta muzycznego, gitarzysty, turntablisty i multiinstrumentalisty.
- Właśnie ukazała się nowa płyta artysty, "Beautiful Lies", z ascetyczną warstwą rytmiczną i wyrazistym, głębokim basem.
- Jedną z inspiracji do stworzenia "Beautiful Lies" był koncert brytyjskiego producenta Fred Again..., w którym ŻYŃY uczestniczył w Los Angeles.
- "Beautiful Lies" to piąty album ŻYŃY’ego. Wcześniej ukazały się m.in. "Origins” (2019), "Falling In Blue" (2021) oraz "All Is Fine" (2022).
"Beautiful Lies": ascetyczne bity i taneczne wątki
W porównaniu do poprzednich wydawnictw artysty, na krążku "Beautiful Lies" kontrolę przejęły syntezatory, brzmienia elektro i niski bas, a warstwa rytmiczna i bity są bardziej ascetyczne, nawiązujące do muzyki house i techno. - Tę płytę nagrałem szybko, zajęło mi to dwa, może trzy miesiące - wspomina gość Czwórki. - To tempo związane było z charakterem albumu, który jest bardziej mechaniczny, elektroniczny i powtarzalny. Nowe utwory zacząłem komponować tuż po wydaniu poprzedniej płyty "All Is Fine", na której pojawiły się pierwsze "taneczne" wątki.
Dźwiękowy zapis podróży po Ameryce
Jak przyznaje rozmówca Michała Daniluka, wpływ na ostateczny kształt “Beautiful Lies” miał pobyt artysty w Stanach Zjednoczonych. - Do tworzenia utworów zabrałem się zaraz po powrocie, mając w głowie na świeżo wszystkie doświadczenia i przeżycia - opowiada. - Próbowałem je przenieść w formie dźwięków na krążek, zwłaszcza, że będąc na miejscu, bardzo odczułem inność tego świata. Inaczej go sobie wyobrażałem.
ŻYŃY - Beautiful Lies | ŻYŃY
Sprawdź też:
Najlepszy koncert w życiu
Jednym z najważniejszych punktów amerykańskiej podróży Tomka Woźniaka okazał się być koncert Fred Again…, który odbył w Los Angeles. - Muzyka tego producenta raczej nie znajdowała się w obszarze moich zainteresowań, tymczasem jego koncert był jednym z najlepszych, w jakich uczestniczyłem w życiu - przyznaje ŻYŃY. - Choć nie zawsze wszystko podobało mi się aranżacyjnie, to było tam tak dużo fantastycznych elementów, że oniemiałem z zachwytu.
Kolejna podróż - kolejna płyta?
Tomek Woźniak skończył studia na Wydziale Jazzu Akademii Muzycznej w Poznaniu, studiował także w Saint Louis College of Music w Rzymie. Specjalizuje się w graniu na gitarze i basie, a jako ŻYŃY jest świetnym didżejem, ale przede wszystkim producentem, czego dowodem jest jego najnowszy album. - Jestem otwarty na różne dźwięki, wcześniej w mojej głowie mocno siedziały akustyczne brzmienia, a przez ostatnie dwa lata wszystko kręciło się wokół elektroniki. Być może z następnej podróży przywiozę nowe inspiracje i nagram kolejną "inną" płytę - zapowiada ŻYŃY.
13:42 CZWÓRKA Muzyczny Lunch - zyny 29.11.2023.mp3 Tomasz Woźniak (ŻYŃY) o płycie “Beautiful Lies" (Muzyczny Lunch/Czwórka)
***
Tytuł audycji: Muzyczny Lunch
Prowadzi: Michał Daniluk
Gość: Tomasz Woźniak (ŻYŃY)
Data emisji: 29.11.2023
Godzina emisji: 13.15
kul/kc