- W czasie przełomu, w ważnym dla polskiej historii 1989 roku, ówczesny muzyk okrętu matki polskiego reggae, grupy Izrael, Darek "Maleo" Malejonek napisał "See I & I". Utwór uważany jest za jeden z najważniejszych w historii nie tylko tej ikonicznej grupy, ale całej lokalnej sceny. Piękna melodia, żarliwe wokale, popisy Włodka Kiniorskiego oraz manifest "im mocniej żyję, tym mocniej kocham" pozostały w pamięci tysięcy fanów - mówi o utworze dziennikarz muzyczny Mirosław "Maken" Dzięciołowski.
11:43 Czwórka/Muzyczny Lunch - Izrael_- był sobie numer 29.07.2021.mp3 Był sobie numer. Darek "Maleo" Malejonek o piosence "See I and I" (Muzyczny Lunch/Czwórka)
- "See I & I" powstała w Stanclewie w pokoju Roberta. W czasie nagrywania Armii robiliśmy małe jam session. Marcin Miller przywiózł sekwencer Yamahy, kultowy keyboard, używany do dzisiaj szczególnie przez reagge'owców do pian - opowiada Darek "Maleo" Malejonek. - Była to niesamowita zabawa, pamiętam, że bas, który jest podstawą tego numeru i jego osnową, najpierw zagrałem na tym keyboardzie, potem przyszła melodia wokalu, a potem reszta. Wiele osób się tam pojawiało. Do pokoju wpadałem ja, Robert i inni - i te pomysły przychodziły. Powstały tam również inne utwory.
Jak podkreśla Maken, kawałek "See I & I" ściśle związany jest z kulturą reggae, jednak nie jest to kawałek typowo reggae'owy. - Tutaj też przyszedł w sukurs pomysł świętej pamięci Stopki, który zagrał zupełnie inny rytm do basu - wyjaśnia Darek "Maleo" Malejonek. - Wprowadził rytm bardziej voo-voo; jazzowo-afrykańsko-nietypowy beat reggae'owy.
Izrael dzięki Biblii mówił o komunie
Źródło - serwis YouTube / Izrael - "See I & I" - Odjazdy1994
Tekst "See I & I" odnosi się bezpośrednio do filozofii rastamanów, do jedności mówiącego z Najwyższym (Jah) i z bliźnimi. - "Ja" jestem tym małym kamyczkiem, a duże "Ja" jest Bogiem, który jest naszym Ojcem, Stwórcą, to jest więź pionowa, a jeszcze jest "I and I" odnosząca się do "ja" i mój bliźni, "ja" i mój brat - tłumaczy rozmówca Makena. - Czyli to jest tak i pionowo, i poziomo. Jak śpiewał Burning Spear "Social living is the best", czyli człowiek nie jest samotną wyspą, realizuje się w relacji we wspólnocie.
Pierwsze wykonanie utworu miało miejsce na Róbrege w 1989 roku, ale przesłanie piosenki o większą dozę miłości trafia do ludzi cały czas. - To jest niesamowite i przychodzi w najmniej spodziewanym momencie; gdy spotykam kogoś np. w sklepie albo miejscu niezwiązanym z muzyką - opowiada artysta. - Kiedyś pewien człowiek powiedział mi, że był w strasznym stanie psychicznym, zostawiła go żona, był chory i ktoś przyniósł mu tę piosenkę. Ona spowodowała, że znowu mu się zachciało żyć i to są najpiękniejsze chwile dla mnie, kiedy to słyszę.
Od powstania piosenki minęły 32 lata, a ona cały czas jest wykonywana. - Bez tej piosenki to już nie da rady, jest ona przypisana do mnie i wszystkich z zespołu, z którymi gram - mówi Darek "Maleo" Malejonek. - Zawsze staramy się ją grać, bo ludzie jej oczekują. To jest taki utwór, który będzie chyba do końca.
***
Tytuł audycji: Muzyczny Lunch
Materiał przygotował: Maken
Data emisji: 29.07.2021
Godzina emisji: 13.40
aw