Bring Me The Horizon: jesteśmy stworzeni, by grać na żywo

Ostatnia aktualizacja: 10.09.2015 11:42
Niebawem światło dzienne ujrzy ich najnowszy, piąty już pełny krążek "That’s The Spirit". Metalcore’owo – rockowy skład zawitał do audycji Bartka Koziczyńskiego.
Audio
  • Muzycy Bring Me The Horizon opowiadają o płycie "That’s The Spirit”, zbliżających się koncertach i wizytach w Polsce (Rock Block/Czwórka)
Muzycy Bring Me The Horizon podczas koncertów dają z siebie wszystko na scenie
Muzycy Bring Me The Horizon podczas koncertów dają z siebie wszystko na scenieFoto: By MCK-photography [CC BY 3.0/ Wikimedia

"That’s The Spirit", który ukaże się 11 września, to zupełnie nowa odsłona twórczości grupy: ma być inaczej, spokojniej i bardziej nostalgicznie niż dotychczas. - Jeśli oczekujesz szalonej, ciężkiej płyty, możesz się rozczarować. To smaczny kąsek dla ludzi otwartych na różne gatunki muzyki. Poza tym przecież każda nasza płyta brzmi inaczej - przekonywał w rozmowie z Czwórką basista grupy Matt Kean.

Zobacz także
oberschlesien pap 1200.jpg
Oberschlesien: fanów zdobywamy koncertami, nie promocją

Muzycy Bring Me The Horizon przyznali też, że uwielbiają powracać do Polski, by koncertować w naszym kraju. - Tu są szaleni fani, zawsze jest niesamowicie - mówili perkusista Matthew Nicholls i gitarzysta Lee Malia. Przyznali też, że koncerty, nie tylko te w Polsce, to ich żywioł, a ich muzyka najlepiej sprawdza się właśnie na dużych, plenerowych scenach.

Artyści zdradzili, czy i kiedy znów będzie można usłyszeć ich na żywo w Polsce, i opowiadali, dlaczego tak bardzo spodobał im się… Kraków.

***

Tytuł audycji: Rock Block

Prowadzi: Bartek Koziczyński

Data emisji: 9.09.2015

Godzina emisji: 22.00

kd/mm

Czytaj także

Hey w Filharmonii. "Oszczędnie i ze smakiem"

Ostatnia aktualizacja: 09.07.2015 11:00
8 lat temu Hey nagrał pierwszą płytę unplugged. - W Filharmonii Szczecińskiej podjęliśmy podobne wyzwanie, ale zrobiliśmy wszystko, żeby nie brzmieć "symfonicznie" – mówi gitarzysta Marcin Żabiełowicz.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Searching for calm: chcieliśmy być zapomniani

Ostatnia aktualizacja: 17.07.2015 13:59
Ich muzyka powstała ze zderzenia jazzu, hardcore'u i rocka. - Tak różne gatunki muzyczne wciąż w nas tkwią - mówił w Czwórce Michał Maślak, gitarzysta i wokalista.
rozwiń zwiń