Monofon z płytą "Monomiasto". "Nie uciekamy od naszych korzeni"

Ostatnia aktualizacja: 17.09.2022 16:34
- Stworzyliśmy tradycyjne, ale jednocześnie wielobarwne brzmienie, tym razem odbiegamy od nowoczesnych trendów i komputerowej, elektronicznej produkcji piosenek - opowiadali w Czwórce perkusista Michał "Dimon" Jastrzębski i basista Rafał Borycki.
Michał Jastrzębski, Rafał Borycki
Michał Jastrzębski, Rafał BoryckiFoto: Bartek Koziczyński/Czwórka

Zespół Monofon powstał w 2020 roku m.in. z inicjatywy basisty Rafała Boryckiego, perkusisty Michała "Dimona" Jastrzębskiego związanych z zespołem Lao Che i gitarzysty Michała Wójcika. Krążek "Monomiasto" miał swoją premierę 16 września, a znajduje się na nim 10 numerów, utrzymanych "trochę w stylistyce Lao Che". - Ponad dwadzieścia lat spędziliśmy w tym zespole, więc nie uciekniemy od tej estetyki. To, co słychać na płycie, zarówno szkielety numerów, jak i melodie czy aranżacje, zrobiliśmy we dwóch, więc nasze korzenie będzie słychać w tej twórczości - opowiadał Michał Jastrzębski. - Dziś robimy nowe piosenki, które - mamy nadzieję - będą już nieco inne. Tęsknimy jednak za Lao Che, bo to był wspaniały czas - podkreślali artyści. 

Teksty do utworów, które znalazły się na "Monomieście" większości napisał Jacek "Budyń" Szymkiewicz, znany m.in. z grupy Pogodno. - Był wybitnym i niezwykle płodnym artystą, potrafił pisać teksty błyskawicznie, był także niezwykle barwną postacią - wspominał Michał "Dimon" Jastrzębski. Jak opowiadali artyści, z wokalistą znali się na długo przed założeniem Monofonu. - Spotkaliśmy się, gdy napisałem utwór "Warszawa - Stambuł". To tekst oparty na prawdziwych wydarzeniach, zwróciłem się do Jacka o pomoc w zredagowaniu tych słów. Zrobił to w pięć minut, dorzucił jedno słowo. Spotykaliśmy się koleżeńsko i on wiedział, że powstaje Monofon. Cały czas "kręcił się" w naszych okolicach, tworząc też różne swoje projekty - wspominał Rafał Borycki. 

Posłuchaj
58:58 2022_09_16 22_03_19_PR4_Rock_Block.mp3 Muzycy grupy Monofon o nowej płycie (Rock Blok/Czwórka)

Perkusja na krążek została nagrania analogowo. - Zawsze byłem fanem nagrywania perkusji na taśmę i teraz to po prostu zrobiłem - opowiadał Michał Jastrzębski. - Perkusja jest podwaliną całej piosenki, więc w tym wypadku także brzmienie bębnów wyznaczyło brzmienie płyty. Gdybyśmy produkowali ją komputerowo brzmiałoby to zupełnie inaczej. A to, co zrobiliśmy, to nie jest nowoczesne podążanie za modą - podkreślali. Na krążku usłyszymy wielu znamienitych gości, m.in. artystów z grupy Hey, czy współpracujących na co dzień z Lechem Janerką.

Jak podkreślali goście Czwórki, Monofon planuje dziś koncerty, choć bez wokalisty będzie to trudne. - Zobaczymy, jak się rozwinie sytuacja, jednak jest pomysł, by próbować obronić tę płytę koncertowo i próbować pracować nad nowymi piosenkami. Nie chcemy zaprzepaścić tego, co zostało stworzone - podkreślali muzycy. 

Źr. Monofon - Horror (official video)

***

Tytuł audycjiRock Blok

Prowadzi: Bartek Koziczyński

Goście: Michał "Dimon" Jastrzębski (perkusista), Rafał Borycki (basista) - grupa Monofon

Data emisji: 02.09.2022

Godzina emisji: 23.15

Czytaj także

Klangor z płytą "Arytmia". "Rock na wesoło, ale i bardzo poważnie"

Ostatnia aktualizacja: 25.07.2022 12:42
 - Wybraliśmy tytuł "Arytmia", bo staraliśmy się, by ta muzyka nie była prosta, zwłaszcza w warstwie rytmicznej. Słowo to ma jednak jeszcze kilka innych znaczeń - mówił w Czwórce Rafał Nowakowski, gitarzysta grupy Klangor. 
rozwiń zwiń