Hypnosaur. "Doomsday" na winylu brzmi najlepiej

Ostatnia aktualizacja: 16.01.2023 10:00
"Doomsday" to najnowszy album zespołu Hypnosaur. Początki tej grupy sięgają 2017 roku. Panowie tworzą, grają, nagrywają i mają nadzieję, że polska rockowa scena się odradza. 
Bartosz Kulczycki i Marcin Jastrzębski, muzycy zespołu Hypnosaur
Bartosz Kulczycki i Marcin Jastrzębski, muzycy zespołu HypnosaurFoto: Bartek Koziczyński/Czwórka

Zespół Hypnosaur uformował się w Warszawie, by dwa lata później zaprezentować "Illusion", minialbum składający się z czterech utworów. Najnowszy album "Doomsday" jest płytą długogrającą wydaną w formie cyfrowej, ale też na winylu. Miłośników dobrego rysunku z pewnością przyciągnie do niego okładka, która jest dziełem Rafała Wetcherowicza z Too Many Skulls, który współpracował z takimi zespołami jak Ozzy Osbourne, Slipknot, Ghost, Mastodon czy Behemoth. Grafika przedstawia hypnosaura ze szklaną kulą pełną mniejszych dinozaurów. 

Doomsday na winylu

- Zdecydowaliśmy się wydać naszą płytę w formie cyfrowej i na winylu. Brzmienie czarnej płyty pasuje do naszego grania - mówi Bartosz Kulczycki, wokalista i klawiszowiec grupy. - Wszyscy uważamy, że z winyla ten album brzmi najlepiej, porównywaliśmy to z brzmieniem cyfrowym - dodaje. 

"Doomsday" na winylu z pewnością trafił już do kolekcji czarnych płyt muzyków. - Zacząłem zbierać winyle, gdy wyjechałem na dwumiesięczny służbowy wyjazd do USA. Byłem w sklepie z antykami, przechodziłem koło płyt winylowych. Zdecydowałem, że kupię kilka, wybiorę je po okładkach i nawet nie będę sprawdzał w sieci, co to jest, a dopiero w Polsce ich odsłucham - wspomina - wokalista. - Zbierałem płyty CD bardzo długo, kilkanaście lat. Myślę, że miałem ich około 600 - zdradza Marcin Jastrzębski, basista. - W pewnym momencie zacząłem zbierać winyle. Zdecydowałem, że "Appetite for Destruction" Guns N' Roses to będzie mój pierwszy winyl, i tak się stało. To jedna z moich top 10 płyt w ogóle. Myślę, że dziś mam około 200 płyt winylowych - dodaje. 


Posłuchaj
55:37 2023_01_13 22_04_40_PR4_Rock_Block.mp3 Członkowie zespołu Hypnosaur opowiadają o swojej muzyce (Rock Blok/Czwórka)

 

Hypnosaur - każdy kogoś znał

Bartek Koziczyński w rozmowie ze swymi gośćmi wraca do początków grupy. Okazuje się, że to klasyczna historia typu "ktoś znał kogoś". - Marcin z perkusistą znają się od gimnazjum - wspomina Bartosz Kulczycki. - Ja z Marcinem poznałem się tak, że w mojej kapeli w 2013 roku był perkusista, który z Marcinem grał w drugim zespole, i on mnie tam zaciągnął. To taka układanka. Aż w 2017 roku Marcin zaproponował, żebyśmy uformowali nowy skład, w którym 3 z 4 osób, czyli wszyscy poza mną, będą z poprzedniego zespołu Marcina. Tak to się zaczęło - dodaje. 

Hypnosaur gra od sześciu lat. Muzycy mają bogaty repertuar. Przyznają też, że zdarza im się sięgać po piosenki czy motywy, które powstały we wcześniejszym zespole. - Niektóre z wykorzystywanych przez nas motywów powstały 14-15 lat temu. Wtedy nic z nich nie wyszło, a teraz grają - mówi Marcin Jastrzębski. 


HYPNOSAUR - Doomsday (Official Music Video)/HYPNOSAUR

Zespół przyznaje się do bardzo szerokich inspiracji, od Black Sabbath po Darię Zawiałow. - W jednym naszym numerze jest taki motyw, który nawiązuje do piosenki "Nie dobiję się do ciebie". - Chciałem namówić chłopaków, by nagrać cover tego utworu, ale się nie zgodzili - mówi Marcin Jastrzębski. - Skoro się nie zgodzili, to trochę go przemyciłem - dodaje. 

Bartosz Kulczycki przyznaje się też do inspiracji czerpanych z nowoczesnego skandynawskiego rocka. - Tamta młoda scena rockowa jest rewelacyjna, bardzo zróżnicowana - podkreśla. - Coś mają Skandynawowie takiego, że potrafią robić to świetnie - podkreśla. 

Do tekstów piosenek Hypnosaura przyznaje się Bartosz Kulczycki, choć zdarzają się wyjątki. - Kilka powstało tak, że Marcin je napisał, a ja przeredagowałem - wyjaśnia. 

Dziś muzycy żyją promocją płyty i nadzieją, że warszawska scena rockowa się odradza, a zespół Hypnosaur i ich koledzy z innych grup są na to najlepszym dowodem.

***

Tytuł audycjiRock Blok

Prowadzi: Bartek Koziczyński

Goście: Bartosz Kulczycki i Marcin Jastrzębski (muzycy zespołu Hypnosaur)

Data emisji: 13.01.2023

Godzina emisji: 22.15

pj/kor

Czytaj także

Grupa "Hai". Między rockiem a poezją

Ostatnia aktualizacja: 22.01.2021 22:01
"Hai" oznacza określenia "organiczny, żywy". - Taki też jest ten projekt - opowiadał wokalista i gitarzysta, a także twórca grupy Eddie.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Klangor z płytą "Arytmia". "Rock na wesoło, ale i bardzo poważnie"

Ostatnia aktualizacja: 25.07.2022 12:42
 - Wybraliśmy tytuł "Arytmia", bo staraliśmy się, by ta muzyka nie była prosta, zwłaszcza w warstwie rytmicznej. Słowo to ma jednak jeszcze kilka innych znaczeń - mówił w Czwórce Rafał Nowakowski, gitarzysta grupy Klangor. 
rozwiń zwiń