- Forest Zero składa się z Polskich instrumentalistów i amerykańskiego wokalisty.
- Korzenie zespołu sięgają lat 90., gdy instrumentaliści grali w zespole Rain Forest.
- Reaktywacja grupy po 20. latach i nowy wokalista.
- Chrześcijaństwo - wspólna idea łącząca pokolenia.
- Singiel "Cowboy Kid" o zagrożeniach współczesnego świata.
- Płyta Forest Zero zostanie wydana na winylu, ale wszystkie single są dostępne w serwisach streamingowych.
Forest Zero to zespół dość nietypowy: instrumentaliści to Polacy, zaś wokalista pochodzi zza oceanu. Warto też wiedzieć, że muzycy tej grupy wywodzą się z grupy, której mogliśmy słuchać pod koniec lat 90. - Rain Forest.
Od Rain Forest po Forest Zero
- To były dawne lata, koniec lat 90. byliśmy młodzi, a marzenia w tamtym czasie były intensywne. Chcieliśmy grać - przyznaje Michał Szprynger w rozmowie z Bartkiem Koziczyńskim. - Dopadła nas jednak proza życia, z muzyki niełatwo było związać koniec z końcem. Musieliśmy zająć się pracą w innych obszarach. Nasze drogi muzyczne się rozeszły, ale pozostaliśmy przyjaciółmi.
Muzycznie artyści spotkali się ponownie po 20. latach. Postanowili znów razem pograć. - Pierwotnym planem była reaktywacja Rain Forest. Z Adamem, perkusistą, zaczęliśmy grać stary materiał. Później dołączyli Marzena i Tomek - opowiada gość Czwórki. - Minęło jednak sporo czasu od Rain Forest. Tomek stwierdził, że woli się skupić na tym, co mu dziś najbardziej odpowiada, czyli na gitarze. On się bardzo rozwinął jako instrumentalista. Postanowiliśmy więc szukać kogoś, kto z nami zaśpiewa.
57:11 2023_06_30 22_04_29_PR4_Rock_Block.mp3 O muzyce Forest Zero opowiada Michał Szprynger (Rock Blok/Czwórka)
Poszukiwania wokalisty nie są wcale łatwą sprawą. Sama Ericksona Michał poznał przez przypadek na jednej z imprez na wrocławskim stadionie. - Zaczęliśmy rozmawiać. Później wymieniliśmy się nagraniami. Usłyszałem jego demo, które nagrywał jeszcze w Stanach. Pomyślałem, że to bardzo fajny wokalista, oryginalny i może warto by było spróbować robić coś razem. Tak się zaczęło - wspomina.
Różnice i idee, które łączą
Sam pochodzi ze Stanów, reszta kapeli z Polski. To nie jedyna różnica, ale jest też coś co łączy muzyków.
- Podłożem naszych orientacji filozoficznych i życiowych jest chrześcijaństwo. Sam to inne pokolenie, on jest młodszy od nas, to rocznik dziewięćdziesiąty, ale połączyły nas pewne idee, choć patrzymy na nie z różnych perspektyw - opowiada muzyk. - On jest ze Stanów, my z Polski. On z lat 90., my z połowy 70. Punktem wyjścia była zaś rozmowa o tym, o czym chcemy mówić. Może to trochę mało popularne obecnie, ale wszystko jest oparte o pewną autentyczność i rys rockowy. Chcieliśmy grać rocka - to było dla nas oczywiste.
Cowboy Kid/Forest Zero-temat
O czym mówi "Cowboy Kid"?
Wśród singli Forest Zero odnajdujemy "Cowboy Kid", utwór utrzymany trochę w klimatach Dzikiego Zachodu. - To trochę alegoryczna historia. Pada tam zdanie "jeśli pióro jest mieczem czy pistoletem, to kogo należy zabić". To jest piosenka o współczesnym problemie hejtu i klimatach depresyjnych, które dominują wśród młodych ludzi - zdradza gość Czwórki. - To bardzo dotykało Sama w Stanach. Romantyczny kult śmierci, zdołowania był podgrzewany przez różnych poetów współczesnej popkultury. "Cowboy Kid" jest refleksją Sama na ten temat: słowa wypowiadane przez media, piosenki, filmy, przez współczesny świat mają czasem bardzo destrukcyjny wpływ na nas. Mogą nie tylko ranić, ale wręcz skłaniać do fatalnych życiowych decyzji. Ten tekst dotyczy czasów bardzo współczesnych - dodaje.
Na okładce singla "Cowboy Kid" widać rękę z długopisem, która układa się w kształt pistoletu. To też ciekawa droga wydawnicza, którą obrał zespół. Każdy utwór ma swoją okładkę, każdy ukazuje się w serwisach streamingowych.
- To nasza świadoma polityka, żeby osoby, słuchające tego typu muzyki, zainteresować poszczególnymi piosenkami. Zwieńczeniem całości będzie wydanie płyty winylowej i jej dystrybucja przez niekomercyjne kanały - zdradza Michał Szprynger. - W winylu czuć analog, ale streaming to nasza codzienność. Starliśmy się co miesiąc wydać piosenkę, aby pokazać tę płytę z różnych stron.
Dziś cały Forest Zero mieszka w Polsce. Koncertowo wciąż nie grają dużo, ale liczą na klubowe zaproszenia. - Chcemy grać więcej, lubimy grać w klubach, gdzie jest kontakt z publicznością. To jest coś co nas najbardziej kręci - podkreśla gość Bartka Koziczyńskiego.
***
Tytuł audycji: Rock Blok
Prowadzi: Bartek Koziczyński
Gość: Forest Zero
Data emisji: 30.06.2023
Godzina emisji: 22.16
pj