Pięściarzem był bardzo dobrym, ale... medalu olimpijskiego nie udało mu się zdobyć. W boksie zawodowym Mariusz Cendrowski mógł też osiągnąć więcej, ale mimo że na sparingach jak równy z równym boksował z najlepszymi pięściarzami świata, nigdy nie dostał szansy walki o poważny tytuł. Mimo to twierdzi, że jako sportowiec, którym jest się przez całe życie, czuje się spełniony.
Po zakończeniu kariery założył szkołę boksu Red Corner oraz fundację Blue Corner pomagającą "trudnej młodzieży"...
Kiedy wydawało się, że już poukładał sobie życie po zakończeniu kariery przyszedł ten feralny dzień... wypadek samochodowy, w którym doznał m.in. poważnego uszkodzenia rdzenia kręgowego. Od niemal czterech lat codziennie walczy o to aby kiedyś wstać z wózka... A że boks nauczył go aby się nigdy nie poddawać głęboko wierzy, że jeszcze kiedyś wejdzie do ringu... Tę najważniejszą walkę w życiu chce wygrać tak mocno, że musi mu się to udać...
Ostatnio Mariusz postanowił też włączyć się w reformę polskiego boksu i kandydować na prezesa Dolnośląskiego Okręgowego Związku Bokserskiego. Wie, że łatwo nie będzie, ale jemu nigdy w życiu łatwo nie było..., więc na pewno podoła zadaniu.
Posłuchajcie rozmowy z Mariuszem - dźwiękowy zapis audycji zamieszczono obok.
***
Tytuł audycji: Strefa sportu
Prowadzący: Darek Matyja
Goście: Mariusz Cendrowski
Data emisji: 02 09 2020
Godzina emisji: 21.30