"Lowlight" od LOR. Posłuchaj przed premierą

Ostatnia aktualizacja: 09.04.2019 11:10
Zadebiutowały 3 lata temu utworem "Windmill", 12 kwietnia wydają debiutancki album. Zapraszamy na spotkanie z LOR.
LOR w studiu Czwórki
LOR w studiu CzwórkiFoto: Czwórka/UlaKaczyńska

Lor to grupa stworzona przez cztery utalentowane dziewczyny z Krakowa: Julię Skibę (pianino), Paulinę Sumerę (teksty), Jagodę Kudlińską (śpiew) i Julię Błachutę (skrzypce). Częściowo poznały się w szkole, częściowo przez internet. Serca słuchaczy zdobyły subtelnym songwritingiem inspirowanym muzyką folkową.

Debiutancki album "Lowlight" światło dzienne ujrzy 12 kwietnia 2019. Zawartość albumu stanowi kontynuację drogi obranej od samego początku. To 15 utworów przepełnionych delikatnymi, poetyckimi melodiami fortepianu i skrzypiec. Historie zawarte w tekstach traktują zarówno o miłości, przyjaźni jak i poczuciu straty czy smutku. Powołane do życia przez subtelny śpiew Jagody Kudlińskiej i towarzyszącego jej chóru dopełniają całość "Lowlight".

Choć od samego początku dziewczyny przyznawały się do inspiracji Birdy, Soley czy Tomem Rosenthalem, dziś wypracowały swój własny styl i brzmienie. Przyczynił się do tego napewno Michał Przytuła, ceniany producent muzyczny, mający w swoim dorobku pracę z Kayah, Reni Jusis czy ostatnio z Kortezem. To w jego studio nagraniowym rejestrowane były prawie wszystkie partie wokalne i instrumentalne płyty "Lowlight".

***

Na "Wszystko gra" zapraszamy w środę (10.04) w godz. 9.05-10.00. Audycję prowadzi Ula Kaczyńska.

kul/kd

Zobacz więcej na temat: Czwórka Alternatywa
Czytaj także

Kasia Lins: Joni Mitchell i Fiona Apple mobilizują mnie do wstania z łóżka

Ostatnia aktualizacja: 22.03.2019 14:00
- Wiem, że moje koleżanki, z którymi uczestniczę w projekcie "Dziewczyny grają", przekazały Wam masę pozytywnej energii. Ja chciałabym zabrać Was w nieco inne rejony - niepokoju, smutku i melancholii - zapowiedziała Kasia Lins. 
rozwiń zwiń
Czytaj także

Hania Rani: przy każdym odsłuchu chciałabym być inna

Ostatnia aktualizacja: 03.04.2019 14:10
- Wykonując te same utwory na kolejnych koncertach staram się zachować "ideę Esji", czyli świeżość w podejściu do muzyki. Za każdym razem próbuję usłyszeć je na nowo - opowiada Hania Raniszewska.
rozwiń zwiń