Tom Horn: "Guets Room" ma wiele kolorów

- To najbardziej dopieszczony krążek w moim dorobku - mówi Tom Horn. - Zrobiłem go na bazie mojego doświadczenia, zainwestowałem całą swoją wiedzę i czas.

Tom Horn na koncertach występuje w rozbudowanym składzie. Tak też jest w trakcie trasy promującej "Guest Room"

Foto: mat. prywatne artysty

Tom Horn nie pojawił się na polskiej scenie znikąd. - Projekt debiutował pod koniec lat 90., ale dopiero teraz jestem gotowy, by poświęcić się mu w całości - wyznaje artysta.

Na płycie „Guest Room” nie dominuje jedna stylistyka. Krążek jest różnorodny brzmieniowo, także za sprawą zaproszonych do projektu gości. - Ten album jest najbliższy memu sercu i najbardziej się do niego przygotowywałem - opowiada gość Czwórki. - Są tutaj i numery klubowe i mroczne kompozycje. Jest też okazja, żeby sprawdzić, jak z elektroniką współgra staropolska cytra.

***

Tytuł audycji: Wszystko gra

Prowadził: Ula Kaczyńska

Gość: Tom Horn

Data emisji: 9.12.2014

Godzina emisji: 11.00-12.00

(kul, ac)