Po niespełna dwóch latach od premiery albumu "Zew" oraz po 10 latach od debiutu, Mrozu wraca z kolejnym, piątym już wydawnictwem pod tytułem "Aura". - Robimy to cały czas tak samo. Spotykamy się w studio, łapiemy za instrumenty i płyniemy, tam gdzie nas wena poniesie - śmieje się muzyk.
Jako jeden z pierwszych utworów na płytę powstała tytułowa "Aura". - Wykorzystałem w niej instument, który jak się potem okazało, dominuje na krążku. To stara polska gitara basowa marki Defil. Kosztowała 200 złotych, dostałem ją w prezencie i jestem zachwycony. Brzmienie unikatowe, z duszą i charakterem, idealnie wpisujące się w klimat mojej muzyki - opowiada gość Czwórki.
Mrozu wspomina także pracę w studiu z DrySkullem, pierwsze spotkanie z SoDrumatic, wspólne pisanie wersów z Rasem i Dziki Zachód od Roberta Cichego.
***
Tytuł audycji: Wszystko gra
Gość: Łukasz Mróz (Mrozu)
Data emisji: 17.04.2019
Godzina emisji: 9.05
kul/kd
|