Jednym z miejsc, które czeka tam na narciarzy jest miejscowość Bukovel, znajdująca się nieopodal granicy polsko-ukraińskiej. - Startujący z bazy narciarze mają tam do dyspozycji ok. 50 km tras zjazdowych - opowiada Taras Matiora, miłośnik białego szaleństwa. - Większość jest teraz ośnieżona. A kolejki były właściwie tylko w Nowym Roku i na początku stycznia.
Jak przyznaje ekspert, zdaniem wielu, w Bukovel tasy są trudniejsze niż po polskiej stronie granicy, na przykład w Zakopanem. - Zjazdy są ostre, jest dużo wąskich przesmyków, ostro zakręconych miejsc. Trzeba uważać - mówi Matiora.
Czytaj także: Wschód - kierunek dla narciarzy i snowboardzistów <<<
Na tych, którzy oprócz białego szaleństwa lubią także podróże, czekają odległe stoki w Azerbejdżanie i Gruzji. - Całe Zakaukazie to świetny rejon do jazdy na nartach. Góry są tam wysokie, a niewiele jest ustępów skalnych, które utrudniałyby zjazdy - opowiada Bartosz Mendyk, podróżnik i narciarz . - Poza tym przygotowano tam trasy o bardzo różnym poziomie zaawansowania.
Bartosz Mendyk i Kuba Kukla w Czwórce
Wybierając ten kierunek, warto zawczasu przygotować sobie nie tylko plan podróży, ale także zabukować miejsce w konkretnym hotelu. - Ceny są tam bardzo różne - przestrzega Mendyk. - Z jednej strony mamy 5-gwiazdkowe hotele z lądowiskami dla helikopterów, a z drugiej, niewielkie domki studenckie, właściwie na każdą kieszeń.
Odwiedź z nami najciekawsze miejsca na świecie <<<
Jedną z niewątpliwych atrakcji w Azerbejdżanie jest miejscowość Hinalug. - Jadąc tam możemy odnieść wrażenie, że znajdujemy się w Tybecie - opowiada gość "4 do 4" . - Miasteczko właściwie wykute jest w skale, rozpościera się z niego imponujący widok na okoliczne góry. Warto to zobaczyć.
(kd/pj)