W Norwegii to prawdziwy hit. Slow TV to telewizja, w której oglądać możemy przez wiele godzin człowieka tę samą, monotonną, powtarzającą się czynność. - Norwegowie i Skandynawowie są geograficznie blisko nas, ale mentalnie naprawdę niespecjalnie - mówi psycholog i trener osobisty Miłosz Brzeziński. [ Dlatego to, co sprawdza się u nich niekoniecznie musi przyjąć się także w Polsce.
Poza tym, jak przyznaje Miłosz Brzeziński, problem leży także głęboko w mentalności naszych rodaków. - U nas wszystkie "odgórne" pomysły na dzień dobry traktuje się jako złe. A w Skandynawii, jako dobre - mówi Brzeziński w "Poranku OnLine". - To byłaby przeszkoda nie do przebycia. Poza tym, choć ludzi kręci adrenalina, nie da się cały czas być pod jej wpływem.
Miłosz Brzeziński w Czwórce/fot. W.Kusiński
Okazuje się, że idealna długość wywiadu w mediach to 3,3 minuty. - Z jednej strony nasze mózgi lubią sobie budować struktury, więc to, że czas jest ograniczony, nam odpowiada, ale z drugiej przyprawia nas to o… depresję - tłumaczy Brzeziński. - Bo w krótkim czasie otrzymujemy zbyt dużo, zbyt błahych informacji. Nasz mózg zastanawia się, o co chodzi, a tymczasem kończy się rozmowa. To jak opowiedzenie dowcipu bez pointy.
(kd)