Fabuła opiera się na animowanych seriach, związanych ze Star Wars. Dzieli się na 3 główne wątki a w każdym z nich walczymy z jedną ze złych postaci z tego świata. Wszystkie "poziomy" dostępne są od samego początku, w każdej chwili możemy przechodzić z jednego o drugiego. – Dlatego aby rzeczywiście cieszyć się tą grą i rozumieć, co tu się dzieje, trzeba znać "Gwiezdne wojny" – twierdzi Kujawski. – Inaczej liczba postaci i poruszanych wątków może przytłoczyć gracza.
W tej grze walka toczy się praktycznie wszędzie. – Są walki naziemne z dużą ilością piechoty, bitwy w przestrzeni z użyciem statków kosmicznych, gracz chodzi również po różnych bazach i wąskich korytarzach, w których spotyka przeciwników – opowiada Kujawiski.
Zdaniem czwórkowych graczy do grafiki też "przyczepić się nie można". – Gra wygląda bardzo ładnie. Szczególnie mogą się podobać widoki – mówi Kujawski i dodaje, że znakomicie odwzorowano tu świat "Gwiezdnych wojen". – Wszelkie pojazdy, budynki, miejsca w których walczymy wyglądają świetnie i pewnie spodobają się fanom. Rozbrajające jest to, że wszystko zbudowano z klocków lego!
Jarosław Kujawski i Kuba Marcinowicz dobrze się bawili przy "Lego Star Wars III"/fot. Bartosz Bajerski
Jak nasi eksperci ocenili m. in. dźwięk w grze dowiesz się, słuchając całej rozmowy, bądź oglądając testowanie "Lego star wars III the clone Wars" na wideo.
(kd)