– Trwa analiza, w których miejscach te fotoradary się pojawią – informuje Alvin Gajadhur - rzecznik Głównego Inspektora Transportu Drogowego, który był gościem Jedynki.
Urządzenia mają pojawić się w miejscach najbardziej niebezpiecznych. – Wytypowanie takiego miejsca poprzedza dogłębna analiza stanu bezpieczeństwa. Należy przeanalizować, czy w danym miejscu w okresie trzech lat dochodziło do tragicznych wypadków drogowych – wyjaśnia gość Jedynki.
Alvin Gajadhur dodaje, że fotoradary mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. – Do inspekcji wpłynęło blisko 200 wniosków społecznych, próśb od służb samorządowych, od mieszkańców, którzy chcą, aby ich miejscowość objąć nadzorem – nadmienia. – Często ci ludzie boją się przejść na drugą stronę ulicy w swoich miejscowościach – dodaje. Podkreśla jednocześnie, że wszystkie wnioski zostaną rozpatrzone.
Rozmawiał Mariusz Syta.
(mb)
