- Młodego reżysera wsparli producenci obrazu "Planeta Singli", a "Juliusz" kontynuuje jej szlachetne tradycje, choć jest to inne kino i nie jest to komedia romantyczna - mówi krytyk filmowy.
Wątków w filmie jest wiele. Główny bohater to nauczyciel plastyki w średnim wieku. - Nie jest on spełniony życiowo: ciągle mieszka ze swym ojcem, chorym na serce, a pragnącym korzystać z życia; odczuwa brak uznania ze strony przełożonych i uczniów - opowiada Muszyński. - W jego życiu pojawia się jednak Dorota, pani weterynarz... Ale jest też drugi temat tego filmu - relacja między ojcem a synem - skomplikowana, pełna złości, napięć, miłości i czułości - dodaje.
"Czarne bractwo" to kolejna filmowa propozycja na ten weekend. - To film opowiadający autentyczną historię z lat 70. Czarnoskóry policjant infiltruje szeregi organizacji Ku Klux Klan - opowiada krytyk filmowy. - Odnajdziemy w tym obrazie wiele filmowych gatunków.
Łukasz Muszyński podkreśla, że to film polityczny, krytyka aktualnej polityki, z którego bije energia i wiara w przyszłość Stanów Zjednoczonych. Gość Kasi Dydo uważa, że to jeden z kandydatów do rozdania Oscarów. - To najlepszy film Spike'a Lee od dawna - podsumowuje.
Dziś do kin wchodzi też "Predator", tym razem w reżyserii Shane'a Blacka. - Filmów o predatorze powstało już kilka, nikt jednak nie dorównał pierwszemu, który powstał w 1987 roku - podkreśla Muszyński. - Tym razem bohaterami filmu są żołnierze, cierpiący na zespół stresu pourazowego, którzy podczas jednej z misji spotkali predatora. Wojsko postanawia ich usunąć jako niewygodnych świadków, jednak im udaje się uciec - dodaje.
Łukasz Muszyński podzielił się z nami ciężką pracą na festiwalu w Wenecji i wrażeniami z tego wyjątkowego miejsca.
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Kasia Dydo
Gość: Łukasz Muszyński (Krytyk filmowy)
Data emisji: 14.09.2018
Godzina emisji: 11.16
pj