Winylowe białe kruki - "Love" Edyty Bartosiewicz w Czwórce

W cyklu "Białe kruki" Damian Sikorski opowiada o najcenniejszych wydaniach płytowych. Tym razem bohaterem audycji jest album "Love" - pierwszy solowy krążek Edyty Bartosiewicz. - Artystka była uważana za najlepszą tekściarkę lat 90. i do dziś uważam, że jej pióro jest wyjątkowe - mówi dziennikarz.  

Edyta Bartosiewicz podczas występu w Trójce

Foto: Wojciech Kusiński/Polskie Radio

"Love" - debiutancki album Edyty Bartosiewicz ukazał się w 1992 roku nakładem wytwórni muzycznej Izabelin Studio. - Lata 90. to były złote lata polskiej muzyki rockowej. Płyta "Love" nie była na początku sukcesem komercyjnym. A to dlatego, że kolejne płyty Edyty genialne i perfekcyjne - opowiada Damian Sikorski. - Ona w zasadzie rządziła polską sceną muzyczną jako kobieta w latach 90. Zaistniała jako znakomita kompozytorka i autorka tekstów.

Płyta jest nasycona dobrymi tekstami, ale także refleksją. Jak sam tytuł mówi jest sporo o miłości, także tej burzliwej i trudnej. Jak mówi dziennikarz na płycie jest dużo nostalgii i pewnej skrytości Edyty Bartosiewicz. Artystka pisała teksty w języku angielskim, bo jak mówiła w wywiadach nie była jeszcze gotowa aż tak się otworzyć. Być może to również spowodowało, że początkowo płyta nie odniosła spektakularnego sukcesu komercyjnego.

- Mało kto w tamtych czasach z polskich artystów nagrywał płyty po angielsku. Wyjątkiem był zespół "Wilki". Sukces był, ale nie tak duży jak płyt śpiewanych w języku polskim - tłumaczy rozmówca Kasi Dydo. - Może dlatego dziś mówimy o tym albumie, że jest "białym krukiem", bo lubimy wspominać to, co już jest mniej komercyjne, a bardziej wyszukane. A piosenki na tej płycie naprawdę wyróżniają się z całego repertuaru Edyty Bartosiewicz. Ciekawostką jest to, że na pierwszej płycie artystki zagrał Jan Borysewicz, znany gitarzysta Lady Pank.

Singlami tej płyty były utwory: "Goodbye To The Roman Candles" i "Blues For You", "If", "Have To Carry On". W ramach promocji, do tych dwóch ostatnich zostały zrealizowane teledyski.

Źr. Youtube/Edyta Bartosiewicz/"Have To Carry On"

Nagrania zostały zarejestrowane pomiędzy 1991 a 1992 rokiem w warszawskim Studiu S-4. W 2014 roku dokonano masteringu albumu w Berlinie. Teraz, gdy minęło 30 lat od premiery "Love", solowego debiutu Edyty Bartosiewicz, jeden z najważniejszych polskich albumów rockowych lat 90. doczeka się nowej edycji na LP i CD. 1 kwietnia pojawiła się jego zremasterowana wersja w serwisach cyfrowych.

- Fajnie, że ukazuje się jej reedeycja, bo po raz pierwszy mamy ten album na portalach streamingowych - mówi gość audycji. - Dobra wiadomość dla fanów jest taka, że artystka wyrusza w trasę koncertową jak za dawnych lat. Będzie akustycznie - tylko gitara i ona. W koncertach Edycie Bartosiewicz będą towarzyszyli znakomici muzycy sesyjni.

 

Posłuchaj

13:30 Czwórka/Stacja Kultura - Edyta Bartosiewicz "Love" 14.06.2022.mp3 O płycie "Love" Edyty Bartosiewicz opowiada Damian Sikorski (Stacja Kultura/Czwórka)

 
Jak podkreśla dziennikarz, debiut Edyty Bartosiewicz przez wielu uważany jest za jedną z  najlepszych płyt w jej dorobku. - Płyta Bartosiewicz na pewno jest ważna w mojej dyskografii i w dyskografii każdego, kto pokochał polską muzykę lat 90. - opowiada Damian Sikorski. - Wtedy tworzono najważniejsze piosenki tamtego czasu, które ukształtowały kolejne pokolenia. Bo wielu artystów czerpie z tego do dzisiaj.

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Gość: Damian Sikorski 

Data emisji: 14.06.2022

Godzina emisji: 11.15

aw