– Ostatnio wszyscy zatracamy się w wiadomej sytuacji. Myśli o jutrze, o wartościach, o tym, jak okrutna potrafi być jednostka, że jeden człowiek jest w stanie zaprzepaścić przyszłość tak wielu ludzi. Wierzę, że dobro ma wielką moc, ale jest to strasznie bolesne. Człowiek sobie zdaje sprawę z tego, jak kruche jest nasze życie, jak pewne rzeczy są niewarte, a inne, jaką mają wielką wartość – mówiła wokalistka.
98:42 2022_03_06 12_08_23_PR3_Ona_On_I_Bardzo_Wyjatkowy_Gosc.mp3 Kasia Moś o relacjach rodzinnych i swoich pasjach
Kasia Moś, mówiąc o obecnej dramatycznej sytuacji na Ukrainie, odniosła się także do swojej wizyty w tym Kijowie, gdzie na 62. Konkursie Piosenki Eurowizji reprezentowała Polskę. – Było tam pięknie. Po prostu europejskie rozwinięte miasto, niezwykle dużo młodych ludzi – opisywała artystka, zaznaczając, że w takich chwilach niezwykle ważne jest wsparcie, które możemy ofiarować innym. Jak przyznała, wyjście na scenę pośród takich przeżyć to bardzo dojmujące uczucie, a piosenki śpiewane po wielokroć nagle nabierają nowego znaczenia.
Z miłości nie tylko do muzyki, ale i do… zwierząt
Opowiadając o swoich pierwszych wspomnieniach z dzieciństwa, wokalistka przyznała, że jedno z tych najwcześniejszych związane jest z jej dziadkiem, który już nie żyje, ale wciąż obecny jest w jej myślach. – To była wyjątkowa postać. Niezwykle ciepły człowiek, który nauczył nas empatii do wszystkiego, co żywe. Ma takie wspomnienia z parku bytomskiego, jak chodziliśmy i pokazywał nam drzewa, uczył ich nazw – wspominała rozmówczyni Kasi Ciepielewskiej i Łukasza Sobolewskiego. Spacerom towarzyszył też często pies dziadka Znajdek, w którego imieniu kryła się historia tego, jak trafił do rodziny. Zwierzęta wciąż bardzo licznie towarzyszą artystce. Gdy pracowała nad swoją pierwszą płytą, wydaną w 2015 roku, towarzyszyły jej cztery psy i trzy koty…
Czytaj także:
Jak rozwijać pasję?
We wczesnych wspomnieniach artystki nie mogło oczywiście zabraknąć też muzyki. – Drugie wspomnienie, które często do mnie wraca, to pokój w mieszkaniu w Bytomiu i pierwszy komputer, i pierwsze kasety, które dostaliśmy. Słuchanie ich. Pamiętam też chęć podążania śladami mojego brata, który jest dwa lata ode mnie starszy i poszedł do szkoły muzycznej, uczył się gry na skrzypcach. Pamiętam to moje marzenie, żeby też już się tam znaleźć, grać, poczuć ten świat. A potem zmierzenie się z tym, że chcę uciekać, bo tak nie lubię tego instrumentu i nie lubię ćwiczyć – opowiadała z uśmiechem piosenkarka, wspominając początek swojej muzycznej przygody.
Rodzice Kasi Moś od lat związani są z muzyką. Mama piosenkarki, która przez lata pielęgnowała swoją pasję muzyczną, ma także pasję malarską, choć nigdy nie szkoliła się w tym kierunku. Najchętniej maluje nie martwą naturę, ale surrealistyczne obrazy, które gościowi Trójki najbardziej kojarzą się z twórczością Zdzisława Beksińskiego.
Kasia Moś - Bezdźwięcznie (Official Video)/Kasia Moś
***
Tytuł audycji: Ona, on i pewien bardzo wyjątkowy gość
Prowadzący: Kasia Ciepielewska, Łukasz Sobolewski
Gość: Kasi Moś (piosenkarka)
Data emisji: 06.03.2022
Godziny emisji: 11.06
gs