"Thor. Miłość i grom" to amerykański fantastycznonaukowy film akcji nakręcony na podstawie serii komiksów o superbohaterze o tym samym pseudonimie wydawnictwa Marvel Comics. Tym razem za reżyserię i scenariusz odpowiada Taika Waititi.
- Historia tego bohatera jest niezwykle dramatyczna: stracił swojego przyrodniego brata Lokiego, połowa jego ludu została wybita, ale koniec końców Thor poradził sobie z problemami, cierpiąc na stres pourazowy - opowiadał Łukasz Muszyński. - W sieci swego czasu pojawiła się krytyka jednej z odsłon przygód tego bohatera, naśmiewano się nawet z jego nadprogramowych kilogramów, ale teraz jest już w świetnej formie - podkreślał gość Czwórki.
Tym razem w kolejnej odsłonie przygód Thora mamy zarówno elementy komedii, jak i melodramatu. Na ekranie zobaczymy takie gwiazdy jak Chris Hemsworth, Christian Bale, Tessa Thompson, Jaimie Alexander, Taika Waititi, Russell Crowe i Natalie Portman.
Źr. MarvelPolska - "Thor: miłość i grom" oficjalny zwiastun
To kolejny film, który wpisuje się w modę na filmy o przygodach superbohaterów, która rozpoczęła się ponad 20 lat temu. - Tego jest bardzo dużo, pojawiają się zarówno filmy, jak i seriale, m.in. "Moon Knight", i część widzów czuje się przytłoczona tą ilością - podkreślał Łukasz Muszyński. - Ostatni "Dr. Strange" pokazał jednak, że wciąż jest na takie kino popyt.
14:31 czwórka 2022_07_08 10_05_20_PR4_Stacja_Kultura.mp3 Łukasz Muszyński o tym, co warto obejrzeć w ten weekend? (Stacja Kultura/Czwórka)
Na ekranach kin zobaczymy także dokument "Ennio". To film wyreżyserowany przez Giuseppe Tornatore, upamiętniający życie i spuściznę włoskiego kompozytora Ennia Morricone, który zmarł 6 lipca 2020 roku. - To historia bogata, fascynująca, pełna detali. Zobaczymy wywiady, poznamy też historię współczesnego kina - opowiadał Łukasz Muszyński. - Ennio Morricone pisał muzykę na podstawie samego scenariusza filmu, tworzył przez kilkadziesiąt lat, czasem 20 soundtracków rocznie. Było to wielkie kino, ale także produkcje klasy B - słynął z tego, że rzadko odmawiał. Tworzył muzykę w kilka dni, w głowie układał całe aranżacje, a potem przelewał je na pięciolinię - opowiadał Łukasz Muszyński. - Ten film to laurka dla geniuszu tego twórcy, pomnik, na który w moim przekonaniu absolutnie zasługuje - podkreślał ekspert.
źr. ENNIO | POCZUJ NAJGŁĘBSZE FILMOWE DOZNANIE POD BATUTĄ MISTRZA | TYLKO W KINACH OD 6 LIPCA | ZWIASTUN/dobrastronafilmu
- "Dziewczyna ze zdjęcia" to film, który pojawił się na platformie streamingowej, a nie w kinach. Jednak, jak podkreślał Łukasz Muszyński - warto go polecić. - Ścierpła mi skóra po obejrzeniu - wspominał gość Czwórki. - To film z gatunku "true crime".
W 1990 roku na drodze znalezione zostaje ciało młodej tancerki erotycznej. Pozostawia ona męża i dwuletnie dziecko. - Przyjaciółki zamordowanej dzwonią do jej matki i otrzymują zaskakującą informację, że jej córka zmarła, mając 18 miesięcy. Ostatecznie mamy tu kazirodztwo, przemoc seksualną, porwania, zmiany tożsamości, a cała historia jest przerażająca i pozostawia wiele znaków zapytania. Sięga głęboko do najgorszych ludzkich fantazji i trzyma za gardło - polecał Łukasz Muszyński.
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Michał Piwowarek
Gość: Łukasz Muszyński (krytyk filmowy, Filmweb)
Data emisji: 08.07.2022
Godzina emisji: 10.15
kd