Skomponowali muzykę z dźwięków metra

Ostatnia aktualizacja: 16.03.2011 18:53
Członkowie projektu Nod traktują miasto, jako ogromną kopalnię dźwięków, z których później tworzą nietypową muzykę.
Audio
  • Rozmowa z Michałem Wasilewskim i Kamilem Sontowskim

– Nie jesteśmy paranoikami. Te dźwięki słyszy każdy, ale nie wszyscy zwracają na nie uwagę, a na pewno nikt nie myśli, że można coś z nich stworzyć – przekonują Michał Wasilewski i Kamil Sontowski, członkowie projektu Nod. W "Stacji Kultura" opowiadali o utworze, który powstał z dźwięków nagranych w warszawskim metrze oraz o planach związanych z debiutancką płytą.

Członkowie projektu Nod komponują muzykę w oparciu o dźwięki "emitowane" przez otoczenie. Jak wyjaśniają goście Czwórki, starają się nie ruszać z domu bez mikrofonu, laptopa i karty zewnętrznej, by móc w każdej chwili uchwycić jakiś interesujący dźwięk, a później wykorzystać go w swoich utworze. Ale czy odgłos odjeżdżającego metra może stanowić dźwięk nadający się do utworu?

Projekt Nod udowadnia, że każde brzmienie, nawet pisk metra, gdy zostanie odpowiednio "przerobione" może mieć unikalną muzyczną wartość. Jak wyjaśniają Michał Wasilewski i Kamil Sontowski, dźwięk ma swoją sinusoidę i właśnie "zagięcie", zmniejszenie czy zwiększenie tej sinusoidy, nadaje brzmieniu nową jakość, inną od oryginalnej, choć wywołującą określone skojarzenia.

Jak tłumaczą goście Kasi Dydo i Kuby Kukli, samo nagranie dźwięku nie zajmuje wiele czasu. Ciężka praca zaczyna się dopiero wtedy, gdy nagrany dźwięk trzeba wziąć na warsztat, poddać go procesowi przekształceń. – To mozolna praca, aczkolwiek przynosząca zadziwiające rezultaty. Projekt Nod skomponował niedawno utwór składający się z dźwięków ruszającego metra, sygnału zamykania drzwi, kasownika i automatu do sprzedaży biletów. Rezultat ich pracy zadziwił już niejedną osobę.

– Za pomocą naszej debiutanckiej płyty, chcielibyśmy pokazać warszawiakom miejsca, które są im doskonale znane wizualnie, ale nie do końca znane, jeśli chodzi o dźwięki – podkreślają Michał Wasilewski i Kamil Sontowski. Projekt Nod, w poszukiwaniu "materiału", ma w planach udać się m. in. na plac przy wejściu do Metra Centrum, zwany potocznie "patelnią", oraz na plan budowy Stadionu Narodowego. – Tam są niesamowite bogactwa dźwięków – wyjaśniają goście "Stacji Kultura".

Więcej w rozmowie Kasi Dydo i Kuby Kukli z Michałem Wasilewskim i Kamilem Sontowskim. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej stronie.

ap

Czytaj także

Między filmem a muzyką

Ostatnia aktualizacja: 28.02.2011 15:41
Nie jestem typowym produktem show-biznesu. Idę własną drogą – mówi Maria Sadowska, wokalistka, kompozytor i reżyser filmowy.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Maria Peszek: Nie mam czasu na przyjaźń

Ostatnia aktualizacja: 17.03.2011 16:30
– Całkowicie poświęcam się sztuce i dlatego unikam wchodzenia w relacje, które wymagają zainteresowania, opieki czy regularności – przyznaje artystka Maria Peszek.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Improwizuje i się nie spieszy

Ostatnia aktualizacja: 15.03.2011 18:21
Artysta musi mieć wewnętrzną siłę. Czułam, że potrzebuję czasu, by ją w sobie zbudować - mówi wokalistka Mika Urbaniak, której druga solowa płyta ma się ukazać jesienią.
rozwiń zwiń