"Jamajskie serce we Wrocławiu". Jak się bawiono na One Love Music Festival 2023?

Ostatnia aktualizacja: 27.11.2023 16:15
Gorące nazwiska przyciągnęły do Wrocławia fanów różnorodnych brzmień. Za nami 19. edycja One Love Music Festival, który odbył się we wrocławskiej Hali Stulecia pod patronatem Czwórki. Wśród wykonawców pojawili się Gentelman, 5'nizza, Natalia Przybysz, Rubens, Pęczak i Paprodziad oraz Mrozu. - Naprawdę Mrozu wymiatał totalnie. Cały festiwal profesjonalnie przygotowany. Tu nie ma lipy - mówili uczestnicy wydarzenia. - Zaskakująca jest ilość ludzi i to jest super, bo czuć bardzo fajną energię. Naprawdę warto było przyjść.  
One Love Music Festival odbył się we Wrocławiu po raz 19.
One Love Music Festival odbył się we Wrocławiu po raz 19.Foto: mat.pras.
  • One Love Music Festival odbył się 25 listopada 2023 we Wrocławiu. 
  • To już 19. edycja festiwalu, który przez lata ewoluował z największego halowego festiwalu reggae w kraju. 
  • Na dwóch scenach w Hali Stulecia i Wrocławskim Centrum Kongresowym wystąpili artyści polscy i zagraniczni. 
  • Wśród wykonawców pojawili się m.in. Gentelman, Natalia Przybysz, 5'nizza, Mrozu, Rubens, Paprodziad i Pęczak oraz Kuba Karaś, DJ Twardy Kark aka Grubson, Culture Shock, Sigma i Modestep. 
  • One Love Music Festival odbył się pod patronatem Czwórki. 

Za nami 19. edycja One Love Music Festival, który odbył się 25 listopada 2023 we wrocławskiej Hali Stulecia. Festiwal ma bogatą historię, a korzeniami sięga do muzyki reggae. Swego czasu uznawany był za jedno z największy tego typu wydarzeń w Europie. Przez lata festiwal i jego muzyka ewoluowała i od kilku ostatnich edycji działa już w nowej formule - łączy koncerty najpopularniejszych polskich artystów z oryginalnymi wyborami z zagranicy oraz najlepszą selekcją muzyki elektronicznej z naciskiem na drum'n'bass. Czwórka też tam była, a na naszej antenie nie zabrakło specjalnej audycji prosto ze stolicy Dolnego Śląska.

One Love Music Festival - festiwal wielu gatunków muzycznych

Na dwóch scenach w Hali Stulecia i we Wrocławskim Centrum Kongresowym wystąpili m.in. Natalia PrzybyszRubens, Mrozu, Pęczak i Paprodziad. Wśród zagranicznych artystów prym wiedli ukraiński duet 5'nizza oraz Gentelman.

- Jest to festiwal wielu gatunków muzycznych i każdy może znaleźć coś dla siebie. Myślę, że publiczność pod sceną bardzo dobrze się bawi, bo może wybierać sobie, czego chce posłuchać - opowiadała w trakcie imprezy Daria Kubasiewicz, koordynatorka wydarzenia. - Fajnie ludzie migrują pomiędzy scenami. Koncerty prawie się nie zazębiają, więc można uszczknąć coś z każdego klimatu muzycznego.


"Do poskakania i pobujania"

Jak mówiła rozmówczyni obecnego na miejscu reportera Czwórki, Kuby Piątkowskiego, muzyczne doznania doskonale się równoważyły. Na alternatywnej, elektronicznej scenie były i DJ sety i trochę szalonego grania.

- Na dużej scenie płynęło to trochę spokojniej. Natalia Przybysz ze swoją nową płytą ładnie wyciszyła publiczność. Tak że jeżeli ktoś potrzebuje poskakać, to jest taka opcja, ale też jest coś dla tych, którzy chcą się tylko pobujać. Uważam, że wyjątkowo dobrze udało nam się w tym roku ułożyć line-up i time table - tłumaczyła Kubasiewicz. Czerpiemy z różnych gatunków, ale nie odcinamy się absolutnie od naszej historii i korzeni. Wciąż pojawiają się artyści, którzy grają reggae albo czerpią z reggae, tak jak Gentelman i 5'nizza, którzy Jamajkę mają w sercu. To też był Paprodziad z Pęczakiem, u których usłyszeliśmy dużo głębokich, basowych, inspirowanych reggae brzmień. Z drugiej strony mamy Grubsona, który u nas występuje w tym roku w nietypowej roli jako DJ Twardy Kark.


"Mrozu dał czadu" - jak rozgrzać wrocławską publikę?

Ulubieńcem publiczności zdecydowanie został Mrozu i jego fantastyczny zespół, który rozgrzał główną scenę swoimi funkowymi brzmieniami. - Mrozu dał czadu. Jak można było się przy tym nie bawić! To był strasznie dobry koncert - mówili uczestnicy wydarzenia. - Naprawdę Mrozu wymiatał totalnie. Cały festiwal profesjonalnie przygotowany. Tu nie ma lipy - dodawali kolejni. - Zaskakująca jest ilość ludzi i to jest super, bo czuć bardzo fajną energię. Naprawdę warto było przyjść.

 

Za rok odbędzie się 20. jubileuszowa odsłona One Love Music Festival i jak zapowiadają organizatorzy, będzie pełna niespodzianek. - Ten jubileusz na pewno będzie obchodzony hucznie, chociaż konkrety są na razie trzymane w sekrecie - opowiadał reporter Czwórki. - Chociaż nie mam wątpliwości, że organizatorzy sprostają tym oczekiwaniom, to postawili sobie poprzeczkę naprawdę bardzo wysoko.


Posłuchaj
09:27 CZWORKA?Stacja Kultura - One Love_music_festival 27.11.2023.mp3 Podsumowanie One Love Music Festival 2023 w relacji Kuby Piątkowskiego (Stacja kultura/Czwórka)

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Materiał: Kuba Piątkowski

Data emisji: 27.11.2023

Godzina emisji: 11.15

aw/pg

Czytaj także

"Aura", "Zew", "Złote bloki". Świadectwo dojrzałości Mroza

Ostatnia aktualizacja: 13.04.2022 15:30
- Sukces "Miliona monet" spadł na mnie nieoczekiwanie i jestem za to wdzięczny, ale niewiele już mam wspólnego z gościem z 2009 roku. Jestem zupełnie gdzie indziej - i mentalnie, i artystycznie, i lirycznie, i warsztatowo - mówi Łukasz Mróz. Nowy album Mroza "Złote bloki" ukazał się 1 kwietnia 2022 roku.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Rubens: dziś jest bardziej niż OK. Nowy singiel artysty "Pantera Disco"

Ostatnia aktualizacja: 20.06.2023 12:21
Debiutancki album Rubensa "Piosenki, których nikt nie chciał" został wydany w listopadzie 2022 roku. Od tamtej pory świat artysty stanął na głowie. Czas wypełniają mu koncerty i praca nad nowymi kompozycjami. Dziś serwuje singiel "Pantera Disco". 
rozwiń zwiń
Czytaj także

One Love Music Festival - moc różnorodności. Czwórka była na miejscu

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2023 09:25
One Love Music Festival we Wrocławiu był nazywany "największą halową imprezą reggae w Europie". Przez ostatnie kilka lat zmienił swą formułę, ale, jak podkreślają organizatorzy, nie odcina się od swoich korzeni. 25 listopada w Hali Stulecia każdy znalazł coś dla siebie. 
rozwiń zwiń