- Tytus Brzozowski to architekt, akwarelista, twórca murali.
- Swoimi pracami chętnie dzieli się na murach warszawskich budynków. Maluje dawne i współczesne gmachy z odrobiną magii.
- Murale Tytusa Brzozowskiego nawiązują do miejsca, w którym powstają.
- Niezwykle ważni w jego pracach są też ludzie. Inspiruje się obrazami Pietera Bruegla.
- Murale można malować, wykorzystując przestrzeń wokół nich.
- By stworzyć mural, niezbędne są formalności i uzgodnienia, ta sztuka nie działa jak nielegalne graffiti.
Tytus Brzozowski to architekt, akwarelista, autor murali. Jest laureatem Nagrodę Miasta Stołecznego Warszawy, a także Warszawiakiem Roku 2022. - Bardzo się cieszę z tych nagród, szczególnie z tytułu Warszawiaka, bo to mieszkańcy mojego ukochanego miasta na mnie głosowali i to oni mnie "wyklikali". Dzięki temu mam jeszcze więcej energii, by kolorować Warszawę - mówi artysta w rozmowie z Jeremim Angowskim.
Murale Tytusa Brzozowskiego
Prace Tytusa Brzozowskiego to kolaże pięknych, charakterystycznych budynków w mieście połączone z odrobiną magii. - Mój pomysł na malarstwo jest taki, że wykorzystuję różne fragmenty budynków z różnych czasów, też gmachy, które już nie istnieją czy te, które były tylko w planach. Posługuję się warszawską nostalgią. Łączę te wszystkie elementy, tworząc nowe krainy, nowe światy, które ciągle są nasze - opisuje swoje prace Tytus Brzozowski. - Staram się do tego dodać element magii. Na moich obrazach kamienice stoją na długich nogach, ponad zielonymi krainami, albo latają w chmurach. Czasem na niebie latają fortepiany, a innym razem tramwaje wyjeżdżają z budynków.
10:35 czwórka pierwsze słyszę 28.09.2023 tytus brzozowski.mp3 Tytus Brzozowski opowiada o swoich muralach (Pierwsze słyszę/Czwórka)
W pracach Tytusa Brzozowskiego niezwykle ważni są też ludzie. To miasto - gwarne, żywe, tętniące życiem - inspiruje artystę. - Moim idolem jest Pieter Bruegel, w którego pracach są setki drobnych scenek. Te obrazy można czytać jak książki - zdradza gość Czwórki. - Chciałbym, żeby w moich pracach też tak było.
Artysta właśnie skończył pracę nad obrazem, który opowiada o Podkowie Leśnej - podwarszawskim mieście-ogrodzie. Teraz przenosi się na warszawską Pragę do Konesera, gdzie stworzy mural.
Jak malować murale?
Każda ściana jest inna i daje inne możliwości, ogląda się ją z różnych perspektyw. - Zdarza się, że ścianę coś lekko przysłania, co można wykorzystać. Czasem ściana jest na tle nieba - można próbować niebo muralu łączyć z tym prawdziwym - podpowiada artysta. - Kontekst miejsca jest ważny, by mural dobrze się czytało.
Murale Tytusa Brzozowskiego niemal zawsze opowiadają o miejscu, w którym się znajdują, by lokalna społeczność dostawała coś, co jej dotyczy.
- Bardzo kocham swoje miasto, uwielbiam je eksplorować, malować. Bardzo się cieszę, że mogę wpływać na to, jak ono wygląda dzięki moim ciepłym kolorom, które pojawiają się w tkance miasta - wyznaje Tytus Brzozowski. - Wiem, że Warszawa ma swoje braki, ale mam zasadę: nie maluję źle o Warszawie - w moich pracach wyeksponowane są wyłącznie zalety.
Szlakiem murali
Murale budzą duże zainteresowanie. Tytus Brzozowski zauważa, że często większe, niż sam budynek, na którym zostały wykonane.
- Dzięki muralom mamy miejską galerię sztuki. Miasto to nasza wspólna przestrzeń. W wielu miastach świata są wycieczki szlakami murali - mówi artysta. - Bardzo się cieszę, że Warszawska Organizacja Turystyczna w ubiegłym roku wydała przewodnik "Szlakiem murali Tytusa Brzozowskiego".
Legalne murale - nielegalne graffiti
Każdy z murali Tytusa Brzozowskiego to poważne przedsięwzięcie i, jak podkreśla artysta, duża odpowiedzialność. - By powstała taka praca, niezbędne jest wiele formalności, zgód, uzgodnień - przyznaje. - To musi być zaplanowane, by nikt nie był zawiedziony.
Do spontanicznej sztuki ulicy Czwórkowy gość podchodzi z mieszanymi uczuciami. Przyznaje, że zauroczył go kotek z małych ceramicznych kawałków umieszczony na jednym z banków w Warszawie, ale czuje się zawiedziony wyglądem parterów kamienic w Śródmieściu, które często są straszliwie zniszczone przez grafficiarzy. - Walory artystyczne tego podpisu artysty, tego taga, są żadne - ocenia. - To nie daje odbiorcom nic poza bałaganem. Chciałbym, żebyśmy umieli z tym wygrać.
***
Tytuł audycji: Pierwsze słyszę
Gość: Tytus Brzozowski (artysta, autor murali)
Data emisji: 28.09.2023
Godzina emisji: 08.16
pj