Kasprzak: Gdy komiks jest ciekawy, czas przestaje się liczyć

Ostatnia aktualizacja: 06.07.2011 14:29
– Moi bohaterowie żyją nocą razem ze mną. I choć ostatnio staram się uzdrowić mój tryb życia, jeśli jest do zrobienia ciekawa plansza, nie patrzę za okno, czas przestaje się liczyć – opowiada w Czwórce Zbigniew Kasprzak, jeden z najlepszych polskich rysowników.
Audio


Zbigniew Kasprzak jest autorem popularnych serii komiksowych, m.in. "Yans", "Podróżnicy', "Halloween Blues". Obecnie na stałe mieszka w Belgii i pracuje tam pod pseudonimem "Kas".

Kasprzak znany jest z nienormowanego i niczym nieograniczonego czasu pracy. Jak sam twierdzi "godzina 12 w dzień, czy w nocy – to nie ma znaczenia". – Moi bohaterowie żyją nocą razem ze mną. Ale ostatnio staram się uzdrowić mój tryb życia – opowiada rysownik. – Ostatnio daje się we znaki wiek i lata pracy, więc staram się zaczynać wcześniej i kończyć wcześniej. Ale jeśli jest jakaś ciekawa plansza do zrobienia, to nie liczę godzin i nie patrzę za okno. Czas przestaje się liczyć.

Zbigniew Kasprzak właśnie zakończył pracę nad kolejnym albumem, jedną z dwóch części historii. O szczegółach rysownik nie chce jeszcze mówić, bo komiks ujrzy światło dzienne dopiero we wrześniu. Wiemy jednak, że będzie to coś zupełnie innego niż "Halloween Blues". – Tym razem przenoszę czytelnika do Europy, do Paryża z przełomu XIX i XX wieku. Cudny świat, piękne stroje i powozy - opowiada artysta. – Wszystko byłoby cudnie, gdyby nie to, że w tej pięknej epoce istniała nędza, prostytucja, wysoka przestępczość i wszystkie inne odchylenia społeczne, jakie znamy dzisiaj - dodaje Kasprzak.

Mimo, że Zbigniew Kasprzyk na co dzień mieszka w Belgii, wciąż wraca do polskich komiksów i jak twierdzi "jest w ścisłym kontakcie z krajem". – Istnieje dość zorganizowany, choć niezbyt liczny ruch wokół komiksu w Polsce. To są wielbiciele, rysownicy i wydawcy, cała grupa ludzi, którzy od ćwierć wieku tworzą Festiwal Komiksu w Łodzi – opowiada rysownik. Kasprzyk zresztą sam zaczął tworzyć komiksy w czasach, gdy ten biznes w Polsce jeszcze raczkował. – Podjąłem to "ryzyko" jeszcze na studiach w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie – wspomina artysta. – Ale świetnie się przy tym bawiłem. Może dlatego stało się to potem sposobem na życie.

Komiks zaczynał się zakotwiczać w polskim pejzażu kulturalnym w latach 70. – Potem jak wiadomo nastąpiły zmiany, co prawda na lepsze, ale komiks został zmieciony razem z systemem, więc musiał się narodzić w innej formie – mówi autor. – Na szczęście odrodził się niczym feniks z popiołów.

Więcej o historii polskiego komiksu dowiesz się, słuchając rozmowy ze Zbigniewem Kasprzakiem w "Stacji Kultura", bądź oglądając ją na wideo.

Mimo, że rynek komiksów w Polsce istnieje, rysownikom ciężko jest wyżyć z publikowania. Jak twierdzi Kasprzak, warto więc wyjechać za granicę. – Życie z rysowania komiksów to utopia w Polsce – twierdzi Kasprzyk. – Ale i tak można go robić. Ja też oprócz komiksów robiłem plakaty, ilustracje do książek i mnóstwo innych rzeczy, choć ciągle o tym komiksie marzyłem.

Fragmenty komiksu "Halloween Blues"

/
/

 

 (kd)

Czytaj także

Komiks "Racja stanu": nowa historia Wiedźmina

Ostatnia aktualizacja: 13.05.2011 15:16
Niebawem na rynku pojawi się komiks o przygodach wiedźmina Geralta pt. "Racja stanu". O tym, jak powstawał, Kuba Kukla rozmawiał z jego twórcami. Zapraszamy do wysłuchania czwórkowej audycji "Stacja Kultura".
rozwiń zwiń
Czytaj także

Powstaje nowy tajemniczy album Papcia Chmiela

Ostatnia aktualizacja: 14.06.2011 16:37
- Papcio Chmiel jest w pełnej formie, porządkował dziś kwiatki w ogródku, pnącza na drabince. Pomimo wieku 88 lat ciągle jest pełen energii - mówi Mirosław Sobiecki, fan twórczości Chmielewskiego.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Wywiad-komiks? Na taki pomysł mógł wpaść tylko "Trust"!

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2011 12:25
– Moja praca polega na tym, by przenieś na papier "kadry", które "powstały" podczas wywiadu – wyjaśnia rysownik Przemek Truściński.
rozwiń zwiń