Książka, która szarpie za duszę

Sponsoring staje się coraz powszechniejszym sposobem na życie wśród młodych kobiet. Jakie naprawdę są dziewczyny utrzymywane przez bogatych mężczyzn? Złe, wyrachowane i zachłanne czy zagubione i zmanipulowane? Każda z nich ma inną historię…Jedną opisano w książce "Cienka granica przyzwoitości".

"Cienką granicę przyzwoitości" napisała Agnieszka Szygenda. Opowiada historię Elwiry, która zachłyśnięta wielkim miastem, samotna i zagubiona staje się łatwą zdobyczą w swojej walce o przetrwanie. Jej opowieść jest wyjątkowa - pokazuje, że tylko ten, kto popełnia błędy, uczy się żyć w zgodzie z sobą samym.

- To książka o sprzedawaniu siebie, w zamian za minimum "poczucia bezpieczeństwa" – mówi autorka. – Książka opowiada o dziewczynie, która przyjeżdża ze wsi do dużego miasta i wydaje jej się, że nie jest w stanie sobie poradzić. Jest zakompleksiona i czuje, że nie da rady się przebić bez wsparcia finansowego. Ma o sobie tak niskie mniemanie, że wystawia się na sprzedaż – opowiada Szygenda.

Dotychczas autorka napisała trzy powieści - "Wszystko gra", "Kupię rękę" i "Cienka granica przyzwoitości". Wcześniej tworzyła poezję. – Pierwszą powieść napisałam w trzy tygodnie, ponieważ byłam wkurzona, to nawet mało powiedziane. Drugą męczyłam kilka miesięcy. Napisanie ostatniej – w wolnych chwilach i weekendami - zajęło mi pół roku – mówi.

– Lubię książki, które szarpią za duszę, które wyzwalają emocje, uwalniają nerwy. Najważniejsze w moich książkach jest to, że wszystkie w miarę dobrze się kończą, czyli nie kończą się ślubem – podkreśla gość Czwórki.

pg