- Marzi to jestem ja – mówiła w Czwórce Marzena Sowa, autorka, która od 10 lat mieszka we Francji, gdzie przekłada swoje wspomnienia z dzieciństwa na język komiksu. Pierwsze dwa tomy jej historii, czyli "Hałasy dużych miast" oraz "Dzieci i ryby głosu nie mają" opowiadały, o życiu małej dziewczynki w robotniczej Stalowej Woli lat 80. do czasów wielkich strajków w roku 1988. W najnowszym odcinku tej serii "Nie ma wolności bez solidarności” razem z Marzi przeżywamy czasy wielkiego przełomy roku 1989.
- Jest to trochę polityczny komiks, gdzie Marzi interesuje się światem dorosłych. Są opowiadania o strajkach, są manifestacje, jest dużo o Lechu Wałęsie, jest też o upadku muru berlińskiego, ale są też historie, które mówią o zwykłym życiu w przemysłowym mieście, historie dzieją się też na wsi - to nie jest do końca komiks historyczny tylko raczej opowieść o dzieciństwie w tamtym okresie – mówił gość "Stacji Kultura".
Więcej na temat komiksu, który we Francji spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem, w dźwięku w boksie "Posłuchaj".
(bch)