Już 13 lipca, po raz czwarty wystartuje festiwal, który jest odpowiedzią na wezwanie stołecznego Zarządu Dróg Miejskich. – W 2009 roku instytucja ta rzuciła hasło, że udostępni artystom swoje ulice i ściany. my podjęliśmy to wyzwanie – opowiadał Robert Przepiórski.
Co roku w ramach Street Art Doping Festival czołowi polscy i światowi malarze uliczni ozdabiają swoimi pracami obszary przestrzeni publicznej. W tym roku artyści dostali do dyspozycji ulicę Chmielną, która jest reprezentacyjną ulicą Warszawy.
- Chcemy zrobić taki eksperyment, czy da się przez zalanie sztuka zmienić oblicze ulicy – opowiadał gość Justyny Dżbik. Towarzysząca Przepiórskiemu w studiu kuratorka jednej z wystaw festiwalu, Soozie Pietrzyk dopowiadała, że artystom zależało na ulicy z którą warszawiacy są opatrzeni. Artyści chcą sprawdzić jak przechodnie zareagują na odmienione oblicze tej popularnej przestrzeni miejskiej.
Nowum festiwalu będzie jego perofrmatywny charakter: -Tak jak w poprzednich latach skupialiśmy się na muralach i pracach wielkoformatowych, tak w tym roku większość działań będzie polegała na spontanicznych instalacjach, które będą komentarzem do zastanej rzeczywistości - wyjaśniał Przepiórski.
Więcej na temat festiwalu dowiesz się słuchając nagrania audycji.
bch