"Szklana Pułapka 5": Willis i Courtney niszczą Moskwę

Ostatnia aktualizacja: 15.02.2013 16:30
Spektakularne kino akcji, martyrologia i "kaszaniaste efekty specjalne" - w tym tygodniu miłośnicy kina nie będą mieli na co narzekać, bo na ekranach pojawiły się m.in. "Szklana pułapka 5", "Tajemnica Westerplatte", oraz "Piękne istoty".
Audio
  • Premiery filmowe tygodnia - recenzuje Łukasz Muszyński

Zdaniem Łukasza Muszyńskiego, krytyka filmowego z Filmwebu "Szklana pułapka 5", która na ekranach kin pojawiła się 14 lutego, ma niewiele wspólnego z poprzednimi, legendarnymi częściami tej historii. – Nawet przedostatnia, czwarta część, przy tej wydaje się fantastycznym filmem – mówi ekspert.

Bo w tym filmie ponoć "nie zagrało właściwie wszystko". Począwszy od scenariusza. – Można bowiem rozwalić miasto z klasą, a można to zrobić po prostacku. I tak jest w tym przypadku – mówi Muszyński. – W poprzednich filmach Bruce Willis stworzył bardzo ciekawą postać "zwyczajnego herosa", Johna McLane’a,  w przepoconym podkoszulku, z wybornym poczuciem humoru. Tutaj jest "doczepiony" do swojego syna.

Syna w tym przypadku gra Jai Courtney. – Bohaterowie, którzy byli ze sobą skłóceni, niszczą razem pół Moskwy po to, żeby się zjednoczyć i by na końcu filmu Sun powiedział do ojca "tato", zamiast "John" – opowiada Muszyński.

 Zobacz zwiastun:

O filmie "Tajemnica Westerplatte" (premiera 15 lutego) mówi się już od kilku lat, premiera odsuwana była od dawna. – To był pechowy cykl produkcyjny – mówi Muszyński. – Ci, którzy słyszeli choćby o scenariuszu podnieśli larum.

Czytaj także: Paweł Chochlew - wywiad z reżyserem

Chodziło o to, że film w niewłaściwy sposób miał pokazywać polskich żołnierzy, broniących półwyspu. – Nie wydaje mi się, by ten film przekłamywał prawdę – opowiada Muszyński. – Wyobraźmy sobie, że kilkuset żołnierzy broni miejsca, które na pewno zostanie zdobyte przez Niemców. Nie jest możliwe, by co rano wstawali z okrzykiem radości na ustach. Musiały być chwile wątpliwości, które pokazuje ten film.

 Zobacz zwiastun:

Film "Piekne istoty", który premierę miał już 13 lutego, to jedyna "walentynkowa" propozycja w kinach na najbliższe dni. Poza tym, na srebrnych ekranach ujrzymy właściwie same "wojenno-sensacyjne" produkcje. To kino młodzieżowe, które nawiązywać ma po trosze do "Zmierzchu", a po trosze do "Harry’ego Pottera". Choć zdaniem Łukasza Muszyńskiego aż takiego kasowego sukcesu ten film nie odniesie, czternastolatkom z pewnością się spodoba.

– Schemat jest podobny – opowiada Muszyński. – Zwyczajny chłopak zakochuje się w dziewczynie, pochodzącej z rodziny czarnoksiężników. Mamy wielką przepowiednię, miłość silniejszą niż magię i magię silniejszą niż zło…

Zobacz zwiastun:

(kd)

Czytaj także

Ile człowiek jest gotów znieść, by przetrwać?

Ostatnia aktualizacja: 11.01.2013 17:00
Nadchodzący tydzień zapowiada się rewelacyjnie, przynajmniej jeśli chodzi o filmowe premiery na ekranach polskich kin. Zobaczymy bowiem familijne kino najwyższej próby, sensację "made in Poland" z Michałem Żebrowskim w roli głównej, oraz... 50-letniego Toma Cruise'a, który, jak się okazuje, wciąż potrafi uratować świat.
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Nędznicy" - ten film jest jak "solidny chleb razowy"

Ostatnia aktualizacja: 25.01.2013 16:32
- Jako widzowie dokładnie wiedzieliśmy, czego będziemy mogli się spodziewać i dostajemy to, czego oczekiwaliśmy - mówi w Czwórce Michał Walkiewicz, dziennikarz i krytyk filmowy. Poza tym miłośników kina w tym tygodniu czekają jeszcze dwie głośne premiery: "Niemożliwe" oraz "Kolekcjoner".
rozwiń zwiń
Czytaj także

"Drogówka": Kino akcji w stylu Jasona Bourne'a

Ostatnia aktualizacja: 01.02.2013 16:32
Wokół okrzyki zachwytu nad filmem Wojciecha Smarzowskiego pt. "Drogówka", a nasz ekspert jest… sceptyczny. – To moim zdaniem największe rozczarowanie 2013 roku – mówi Łukasz Muszyński z Filmweb.pl. Oprócz tej historii w kinach zobaczymy również "Lincolna" z "epickim" Danielem Day-Lewisem w roli głównej oraz "Gangster squad".
rozwiń zwiń