Zespół Moa: nowy odcień delikatności na polskiej scenie indie

Ostatnia aktualizacja: 12.10.2017 13:10
Warstwa muzyczna, z którą eksperymentuje zespół nie jest oczywista. Dzięki swojej oryginalności udało im się zdobyć uznanie opolskiego jury w konkursie "Debiuty 2017".
Audio
  • Nowy odcień delikatności na polskiej scenie indie (Stacja kultura/Czwórka)
zespół Moa
zespół MoaFoto: PAP/Stach Leszczyński

Singlem "Ile udźwignie niebo", zaznaczyli swoją obecność na polskim rynku muzycznym. Ich piosenka to opowieść. Właśnie rozpoczęli pracę nad swoją debiutancką płytą.

Marta Fitowska Mam wielki szacunek do festiwalu w Opolu. To właśnie tam polska piosenka po raz pierwszy coś osiągnęła 

Marta Fitowska, wokalistka zespołu Moa przyznaje, że udział w konkursie "Debiuty" był dla muzyków wielką szansą. - To była okazja, żeby swoją twórczość pokazać większej grupie ludzi. Nie chodziło o to, żeby muzyka dotarła do mas, a do osób, które potencjalnie są nią zainteresowane - przekonywała artystka. - W tej chwili skupiamy się na tym, żeby nasza muzyka wyglądała w taki sposób, w jaki sobie wymarzyliśmy. Chcemy dawać ludziom taką jakość, jaką chcę, żeby miała - opowiadała w rozmowie z Damianem Sikorskim.

Co inspiruje artystkę do tworzenia swojej muzyki i tekstów? Dlaczego na swoją pierwszą trasę koncertową zespół pojechał do... Chin? Tego dowiecie się z nagrania audycji. 

***

Tytuł audycji: Stacja Kultura

Prowadzi: Kasia Dydo

Goście: Marta Fitowska wokalistka zespołu Moa w nagraniu rozmowy z Damianem Sikorskim

Data emisji: 12.10.2017

Godzina emisji: 11.16

ac/kd

Czytaj także

Igor Seider: na scenie zostawiamy 200 procent siebie

Ostatnia aktualizacja: 14.09.2017 11:58
Te wakacje były dla Igora Seidera, wokalisty projektów MamaSellita i Igorilla, wyjątkowe. Koncertując z zespołem, pracował jednocześnie nad własnym solowym krążkiem "Wbrew", który ukazać ma się już 29 września.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Grzegorz Hyży w trasie. "Nie mam już nieprzespanych nocy"

Ostatnia aktualizacja: 28.09.2017 15:20
- Pierwsze lata spędzone w trasie, były zwariowane. Prawdziwy rock and roll. Teraz uspokoiłem się. Odpowiedzialnie podchodzę do mojej pracy, z szacunku dla moich fanów - opowiada Grzegorz Hyży
rozwiń zwiń