Artystka płynnie przechodzi z rapowania w śpiewanie i odwrotnie. W swojej twórczości czerpie z elementów indie popu, jazzu i rapu, a klimatu piosenkom dodaje brzmienie ukulele. Właśnie ukazał się debiutancki singiel Nicole Trębacz pod tytułem "Wielkie miasta".
Z Gdańska do Warszawy
- Do stolicy trafiłam z Gdańska, była to dla mnie życiowa zmiana. Ja lubię, kiedy jest spokój i żyje się wolno, tak jak w moim rodzinnym mieście, w Koszalinie. W Warszawie natomiast żyje się szybko, wszystkiego jest dużo i jest głośno. Wszyscy wszędzie gdzieś pędzą, przepychają się, jest multum ludzi - opowiada gość audycji. - Tak jak opisałam to w swojej piosence - na początku było mi ciężko. Teraz powoli próbuję oswoić się z Warszawą. Wraz z wiosną będzie więcej słońca i więcej chęci, więc mam nadzieję, że poznam jakieś fajne miejsca. Jednak lubię wracać do Koszalina, gdzie uwielbiam odpoczywać od zgiełku Warszawy.
Z niewielkimi przerwami, Nicola muzyką zajmuje się od dzieciństwa. Jej rodzice byli pierwszymi jej fanami i mocno kibicują. - Chcą, żebym poszła w artystyczną stronę. Zawsze mnie wspierali i zabierali na różnego rodzaju konkursy - opowiada rozmówczyni Kasi Dydo. - Wierzyli we mnie i zapewniali mi wszystko, co mogli zapewnić.
Inspiracje przed snem
Nicole Trębacz, mimo udziału w licznych konkursach, nie chodziła do szkoły muzycznej. Jak mówi, jest samoukiem, gra na klawiszach, gitarze i ukulele. Choć, jak podkreśla, cały czas się uczy i pracuje nad warsztatem. Artystka współpracuje z Jeremim Sikorskim i Kevinem Mglejem z Wolf House Production, próbuje swoich sił jako autorka tekstów.
- Ostatnio zauważyłam, że przed snem pojawiają się jakieś wersy. Nagrywam je na dyktafon albo szybko wpisuję do notatnika - tłumaczy. - Doceniam współpracę z chłopakami i uważam, że takie wsparcie jest potrzebne na początku drogi. Często mam jeszcze ten problem, że dochodzę do połowy kawałka i mam mur, który bardzo ciężko mi przekroczyć. Właśnie wtedy ta pomoc jest ważna, żeby prace "pchnąć" dalej.
Źr. Youtube/Nicole Trębacz - Wielkie Miasta
Różnorodność gatunków
"Wielkie miasta" to rap pomieszany z jazzem. W twórczości Nicole przenikają się bardzo różne gatunki muzyczne. Można tam usłyszeć trochę popu, trochę rapu i sporo jazzu. - Bardzo lubię soul, jazz i uwielbiam saksofon. Muszę się też wybrać w Warszawie na jakieś jam session - mówi artystka. - Znalazłam ostatnio fajne miejsce, w którym będę się sprawdzać. Jeszcze poszukuję i muszę dojść do tego, jaką muzykę ostatecznie chcę robić. Mam już kierunek, ale jeszcze się nie określam.
Nicole ma na swoim koncie współpracę ze the small town kids, których utwór "Pomocy!" zyskał spory zasięg. - Po wielu przygodach piosenka ukazała się rok po nagraniu, na jesieni 2022 - wspomina gość audycji. - To bardzo fajna piosenka, która pchnęła mnie do przodu.
Źr. Youtube/ the small town kids ft. Nicole Trębacz - Pomocy! (Official Video)
Artystka przyznaje, że w jej szufladzie znajduje się trochę tekstów, które czekają na swój moment. - Póki co cieszę się, że ludzie utożsamiają się z moją piosenką - mówi Nicole Trębacz. - W "Małych miastach" nie chodzi tylko o Warszawę, ale także inne duże miasta. Piszą do mnie ludzie, którzy przeprowadzili się do Krakowa i poczuli to samo co ja po przeprowadzce do większej przestrzeni.
27:21 Czwórka/ Stacja Kultura - Nicole Trębacz - "Wielkie Miasta” 28.03.2023.mp3 Nicole Trębacz o swoim debiutanckim singlu "Wielkie miasta" oraz inspiracjach (Stacja Kultura/Czwórka)
***
Tytuł audycji: Stacja Kultura
Prowadzi: Kasia Dydo
Gość: Nicole Trębacz
Data emisji: 28.03.2023
Godzina emisji: 10.15
aw
