V-Day: Stop przemocy wobec kobiet

Ostatnia aktualizacja: 30.01.2012 13:17
– Od przemocy wobec koleżanek w szkole czy na uczelni, wśród młodych ludzi, zaczyna się przemoc w rodzinie – mówi Karolina Urbańska, organizatorka kampanii V-Day, która ma na celu pokazanie problemu i zebranie funduszy na walkę z nim.
Audio

„V” w nazwie oznacza nic innego, jak… walentynki, czyli po angielsku "St Valentines Day". – Tego dnia bowiem po raz pierwszy wystawiono sztukę "Monologi waginy" – tłumaczy Karolina Urbańska, organizatorka kampanii. – Poza tym "V" to przecież także symbol zwycięstwa, czyli "victory".

V-Day to studencka kampania przeciwko przemocy wobec kobiet. – Wystawiamy sztukę "Monologi waginy", by zebrać pieniądze i realnie wspomóc organizację, która działa na rzecz pomocy ofiarom – tłumaczy Urbańska. – Organizujemy także wiele innych ciekawych akcji, które pozwalają spojrzeć na problem przemocy wobec kobiet z innej perspektywy.

W Polsce zresztą niewiele mówi się o tym problemie. – Jeśli już, mówimy o przemocy w rodzinie, a ten problem zaczyna się przecież wśród młodych kobiet i mężczyzn – mówi Urbańska. – Warto o tym mówić już na etapie szkoły, dlatego kampania wśród studentów.

 

Więcej na temat tej kampanii dowiesz się, słuchając całej rozmowy z audycji "Stacja Kultura".

Zobacz więcej na temat: POLSKA pieniądze
Czytaj także

Uczniowie i Lady Gaga: stop przemocy w szkołach!

Ostatnia aktualizacja: 18.12.2011 08:45
Kanadyjskie szkoły zaczynają poważnie traktować problem znęcania się uczniów nad słabszymi kolegami. W prowincji Ontario przygotowano projekt prawa wymierzonego przeciwko prześladowcom.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Agresywne przedszkolaki atakują. Palą i biją

Ostatnia aktualizacja: 17.01.2012 18:59
Czeskie przedszkola mają problemy z wychowankami. Szokujące dane ujawnił raport Czeskiej Inspekcji Szkolnej.
rozwiń zwiń
Czytaj także

Horror w szkołach: rozbojów dwa razy więcej niż w 2009

Ostatnia aktualizacja: 23.01.2012 07:08
Dwukrotnie wzrosła w ciągu dwóch lat liczba rozbojów w polskich szkołach. Dzieci się biją i okradają, a przodują w tym wcale nie chłopcy.
rozwiń zwiń