Do akcji włączyło się już 25 tysięcy osób. Tyle wpisów jest na stronie "Narodoweego Eksperymentu Bezpieczeństwa".
Na stronie wpisują się kierowcy, piesi i rowerzyści. Wszyscy dają rady, jak bezpiecznie jeździć po naszych drogach. Są także rady jak się spakować jadąc w długą podróż i jakich leków lepiej przed nią nie zażywać.
Organizator akcji - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad liczy, że pomoże ona zmienić mentalność użytkowników dróg w Polsce. Ma ich też zachęcić do bardziej bezpiecznej jazdy.
Na razie, jak przyznają drogowcy - mamy z tym kłopot. W Polsce na milion mieszkańców 120 osób ginie w wypadkach drogowych. Kto ponosi za to winę? Według Jakbuba Farysia, prezesa Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego - winny jest człowiek, pojazd lub droga.
Marcin Hadaj z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Austostrad przyznał w Jedynce, że nie wiadomo, jakie wyniki przyniesie akcja "Weekend bez ofiar". - Chcielibyśmy, by zmniejszyła się liczba ofiar na naszych drogach - przyznał Hadaj.
W ramach „Weekendu bez Ofiar“ w weekend 6 -8 sierpnia w Kołobrzegu, Łodzi i w Warszawie odbędą się pikniki edukacyjne. Organizatorzy przygotowali między innymi komputerowe symulatory jazdy, w tym na modelu ciężarówki i autobusu. Będą także platformy zderzeniowe, tory przeszkód i tory gokartowe.
Imprezy potrwają w godzinach 13 -21.
Na autostradzie A2 w okolicy Strykowa przeprowadzona zostanie tymczasem symulacja karambolu drogowego. Ma to pokazać kierowcom, jakie mogą być skutki niebezpiecznej jazdy.
Akcja rusza szóstego sierpnia i potrwa 3 dni. Więcej informacji na stronie: www.weekendbezofiar.pl a także na www.facebook.com/weekendbezofiar2010
(mk)