– Jedno plastikowe kółko, a tyle możliwości – zauważa Adam Kadenaci pomysłodawca i organizator akcji Klub Sportów Miejskich "Skarpa", która już w lipcu ruszy w Warszawie. Atrakcjami przedsięwzięcia będzie właśnie m. in. gra w disc golfa, sportu, który jest połączeniem frisbee i golfa oraz slak line.
Jak tłumaczy gość Czwórki, według jednego z wielu sposobów gry w disc golfa, należy za pomocą jak najmniejszej ilości rzutów dojść do określonego punktu. – Może to być kosz, drzewo czy okno – wyjaśnia. Dodaje, że aby zadanie nie było zbyt proste wprowadzane są pewne utrudnienia. – Trzeba, np. przerzucić frisbee nad konarami drzew lub zdobić to w najbardziej widowiskowy sposób z możliwych – mówi Adam Kadenaci.
Z kolei do slak line potrzebna jest taśma. Musi ona być bardzo wytrzymała, gdyż cała zabawa polega na tym, by rozwiesić ją między drzewami i wykonywać na niej różne triki. Jest to sport całkowicie bezpieczny, bo lina zawieszona jest zaledwie kilkadziesiąt centymetrów nad ziemią. – Czasem zabawa polega tylko na tym, by jak najdłużej utrzymać równowagę, czasem trzeba wykonać na taśmie jakieś salto a czasem liczy się to, by przejść jak największy odcinek taśmy – wyjaśnia.
Akcja zatytułowana Klub Sportów Miejskich "Skarpa" będzie mieć trzy odsłony: 10, 17 i 24 lipca. Za każdym razem w parku Kazimierzowskim na Powiślu. Podczas pikniki będzie można m. in. wypróbować swoich sił w wymienionych sportach a także wziąć udział w wykładach na temat przedwojennych klubów sportowych.
– Przed wojną panował prawdziwy boom na kluby sportowe. Warto przypomnieć historię ludzi, którzy je tworzyli, gdyż mogą stanowić oni doskonały wzór dla dzisiejszej młodzieży. Oni nie narzekali, że nie maja boisk. Skupiali się raczej na tym, jak tu aktywnie spędzić czas – wyjaśnia gość Czwórki.
Więcej w rozmowie Romka Wójcika i Olgi Mickiewicz z Adamem Kadenacim. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej stronie artykułu.
ap