Kalendarz właśnie wydało Towarzystwo Przyjaciół Szalonego Wózkowicza. - Chcemy pokazać, że osoby, które mają jakiekolwiek problemy, mogą być bardzo atrakcyjne i bardzo ciekawe - wyjaśnia Marek Sołtys, prezes fundacji Towarzystwo Przyjaciół Szalonego Wózkowicza. Modeli sportretował Andrzej Wiktor. - To pierwszy tego typu pomysł w Europie. Trzy miesiące pracy, ponad trzydzieści osób, które były zaangażowane w przedsięwzięcie. Efekt: pokazujemy normalność i nie będzie można odróżnić kto poróżnia się na wózku – przekonuje Agnieszka Pietruszka.
Ewa Kaczmarczyk zawodowo uprawia kolarstwo niepełnosprawnych, nagle została modelką. – Dzięki sesji odkryłam, że mam drugie oblicze – osoby wrażliwej, ładnej, spokojnej, rozważnej – opowiada w audycji Elżbiety Korczyńskiej. - Od szesnastego roku życia pozuję do zdjęć. Nie ma przeszkód, tylko trzeba znaleźć odbiorców swojego przekazu - mówi Agata Roczniak, która na co dzień łamie stereotypy, ponieważ porusza się na wózku i pracuje w zawodzie modelki.
Limitowana seria kalendarza - 250 sztuk - trafi do ambasadorów "Codziennej Akceptacji" - osób ze świata mediów, show biznesu, polityki. Zdjęcia będzie mógł jednak obejrzeć każdy, kto do 15 grudnia odwiedzi Instytut Teatralny w Warszawie. Wystawa będzie prezentowana także w innych miastach w kraju i poza jego granicami.
Audycji "Na wyciągnięcie ręki ..." można słuchać w każdy poniedziałek o godz. 18.35. Zapraszamy.