- W modzie plażowej zawsze na czasie będą hawajskie wzory, w kwiaty i palmy. Również klasyczny czarny kostium prezentuje się ładnie, podobnie jak paski marynarskie – opowiadała stylistka i kostiumografa Wiganna Papina. Jednak głównym modowym problemem dla wielu fanów nadmorskiego wypoczynku jest kwestia przykrycia skąpym strojem mankamentów ciała.
Zdaniem Papiny warto być cierpliwym i przymierzyć wiele kostiumów, by wybrać ten najlepiej na nas leżący. - Jeżeli mamy maleńki biust, a do tego konkretniejsze biodra, to kupujmy sobie większy stanik, żeby to nie było X/S, jeżeli mówimy o trójkącikach, tylko rozmiar M, albo nawet L. Optycznie ten biust będzie większy – doradzała.
Panowie z kolei, o ile nie mają sylwetki ratownika, powinni unikać ciasnych slipów. - Pan z dużym brzuchem i w małych majteczkach wygląda słabo, O wiele lepszym rozwiązaniem są surfingowe spodenki, które tuszują niedoskonałości sylwetki – podpowiadała Papina.
Panie z kolei mogą skorzystać z rozpraszających właściwości biżuterii, która nieco odwraca uwagę od zbyt nadmiernych kształtów. Więcej na ten temat dowiesz się słuchając nagrania audycji.
bch