Marcin Maszewski, pomysłodawca i jeden z założycieli Fundacji Rejs Odkrywców, organizator Rejsów, jachtowy sternik morski, a po pracy żeglarz - pasjonat postanowił swoim hobby zarażać dzieciaki.
- Wszystkie dzieci są wyjątkowe. My staramy się pomagać tym dzieciom, które nie mają możliwości by rodzice im pomogli - mówi gość "Poranka OnLine". - Są to w większości dzieci z ośrodków opiekuńczo wychowawczych - dodaje.
Fundacja powstała na początku 2013 roku, jednak działalność zaczęła już dawno. - Powody, dla których zajęliśmy się pomocą dzieciom są bardzo proste. Postanowiliśmy dać coś od siebie - zabieramy dzieci na rejsy - mówi Marcin Maszewski. - Ale nie chcemy dawać nic za darmo, nie chcemy żeby to był prezent. Te dzieci pracują na to i zarabiają na to, żeby popłynąć z nami. Takim zadaniem do wykonania jest np. nauka i dobre oceny. Dziecko musi rozbić coś dla siebie, ale też dla innych - dodaje.
Aktualnie fundacja współpracuje z dwoma ośrodkami, jeden z nich prowadzony jest przez księży orionistów, drugi przez siostry felicjanki. To właśnie podopieczni tych placówek mają szansę popłynąć w rejsy na najlepszych polskich żaglowcach.
- Najlepiej podziwiać piękne widoki pracując. Na naszych rejsach nie ma turystów, wszyscy mają obowiązki, wszyscy pracują. Staramy się, żeby nie było sytuacji, gdy ktoś czuję się niepotrzebny, zbędny, że ktoś za niego coś się robi. Każdy ma swoje miejsce - wyjaśnia prezes Fundacji Rejs Odkrywców.
Jak wygląda taki rejs, jakie zadania mają do wykonania mali żeglarze dowiesz się słuchając załączonej audycji "Poranek OnLine".
(pj)