Poszukiwania najśmieszniejszego dowcipu świata w 2001 roku przeprowadził brytyjski naukowiec, dr Wiseman. Za pomocą specjalnej maszyny, nazywanej chichotometrem badacz sprawdził siłę rażenia kilku tysięcy kawałów z całego świata.
Najśmieszniejszym dla osób różnych płci i z różnych krajów okazał się dowcip o myśliwych. A oto jak brzmi:
"Dwóch myśliwych wybrało się do lasu. Nagle jeden z nich upadł bez oddechu. Drugi, przerażony natychmiast zadzwonił na pogotowie z pytaniem, o to co ma zrobić. – Tylko spokojnie, już panu pomagam, po pierwsze musimy się upewnić, czy ta osoba jest martwa - powiedziała dyspozytorka. Nastała cisza i po chwili padł strzał. - Już się upewniłem, co teraz – odzywa się głos myśliwego"
- Opowiadałam ten dowcip różnym osobom, ale nikt się nie śmiał, pomimo, że jest on i absurdalny i obnaża głupotę - komentowała w Czwórce Julia Lachowicz z magazynu "Traveler". W czasie swoich licznych podróży dziennikarka, wielokrotnie miała okazję sprawdzić rozweselającą moc polskich kawałów.
Aby dowiedzieć o tym jakich żartów nie opowiadać za granicą lub jak modyfikować znane dowcipy, tak aby śmieszyły w każdym miejscu na Ziemi, posłuchaj nagrania audycji.
bch