Zapach sprawi, że zatańczysz - WIDEO

Czy istnieje sposób, by łatwo zachęcić ludzi do określonych zachowań? Okazuje się, że tak - są nim dobrze dopasowane bodźce zapachowe...

Badania nad działaniem przyjemnych zapachów nabrały znaczenia od chwili wprowadzenia zakazu palenia w miejscach publicznych. Gdy dym tytoniowy zniknął z restauracji i  klubów zaczęto bardziej zastanawiać się, które zapachy zamaskują te nieprzyjemne, np. ludzki pot, a które poprawiałyby nastrój, dodawałyby sił i energii. Najlepszej kombinacji szukała reporterka Czwórki, Ola Jasińska.

Wpływ rozpylania trzech zapachów, które pasują do środowiska klubu nocnego, przetestowali. Naukowcy z Politechniki w Deft - mówi Ola. Zgodnie z wynikami, zapachy odprężającej pomarańczy, stymulującej mięty i neutralnej wody morskiej korzystnie wpłynęły na tańczenie, dały wielkie uczucie przyjemności. Poprawił się też sam odbiór muzyki i nastrój.

- Pomysł nie jest nowy. Już od dawna wiadomo, że jak dobrze pachnie, to jest nam miło - mówi dr Paweł Boguszewski z Instytutu Biologii Doświadczalnej PAN. Popularne jest na przykład rozpylanie różnych zapachów w supermarketach. - Bodźce zapachowe są tam wykorzystywane często. Choćby piekarnia, działająca na terenie supermarketu. Zapach świeżego pieczywa powoduje, że nawet człowiek najedzony staje się głodny, a człowiek głodny więcej zapakuje do koszyka - podkreśla ekspert.

Zmysł węchu jest nietypowy, ponieważ jego działanie w dużym stopniu wpływa na nasze emocje. Bodźce z wszystkich innych zmysłów, zanim trafią do kory mózgowej, idą drogą przez niższe struktury mózgu. Jak mówi specjalista, w przypadku układu węchowego jest inaczej - bezpośrednio trafia do obszarów kory mózgowej, a potem do obszarów choćby odpowiedzialnych za emocje. Dlatego też zapachy bardzo szybko potrafią wyzwalać emocje, bardzo szybko przywołują wspomnienia.

Dlaczego wybrano te trzy zapachy? Pomarańcza, mięta, woda morska - wszystkie kojarzą się nam ze świeżością i energią. - To jest też pewien chwyt marketingowy, stosowany przez sprzedawców odświeżaczy powietrza i dezodorantów. Już jesteśmy uwarunkowani, że te zapachy kojarzą się nam z czymś energetycznym i świeżym. Wydaje mi się jednak, że nie ma to bezpośredniego fizycznego przełożenia, że konkretny zapach nam coś robi - raczej są to skojarzenia. Czujemy zapach, który uważamy za rześki i tak się czujemy - zaznacza Boguszewski.

Nie musimy się więc bać, że gdy poczujemy zapach pomarańczy, po prostu zaczniemy tańczyć. Wszystko zależy od naszego samopoczucia i skojarzeń, jakie budzi konkretny zapach.

Aby posłuchać dźwięku audycji, kliknij w boksie "Posłuchaj" po prawej stronie artykułu.

pg