Nie wszyscy pewnie wiedzą czekolada pitna to nie to samo, co czekolada do picia. – Czekolada do picia to tak naprawdę tylko kakao i cukier. Do tego woda bądź mleko, z którymi mieszamy te składniki – tłumaczy Janusz Profus, maestro czekolady z firmy Wedel. – Czekolada pitna zaś to już napój, przyrządzany na bazie prawdziwej czekolady. Jest także gęstsza od tej do picia.
Receptura Wedla jest oczywiście tajemnicą, ale – jak uchylił rąbka tajemnicy Profus – do napoju dodaje się mleka w proszku, cukiru, kakao i żółtek. – Klasyczna czekolada pitna zrobiona jest jednak na mleku, śmietance i czekoladzie gorzkiej – przyznaje Profus.
Filiżanka czekolady pitnej powinna zawierać ok. 25 proc. czekolady. – Jeśli mamy 140 ml płyny, to w nim zawarte jest 35 g czekolady – twierdzi Profus. – W przypadku czekolady do picia nie mamy w ogóle czekolady.
Choć taka czekolada jest z pewnością przepyszna, raczej nie należy pozwalać sobie na nią codziennie. Jedna filiżanka zawiera bowiem aż 259 kcl.
Więcej o przyrządzaniu czekolady pitnej dowiesz się, słuchając całej rozmowy w audycji "W cztery oczy".
(kd)