Rodzice wśród wydatków na dziecko wymieniają te związane z edukacją, ubraniami, zdrowiem. Są też tacy, którzy uważają, że koszty utrzymania dziecka to jedynie wymówka dla tych, którzy wolą inwestować w siebie, myśleć o pracy, karierze i samorozwoju.
Ewelina Grygiel rozmawiając z współautorem raportu przygotowanego przez Centrum im. Adam Smitha na temat kosztów wychowania dziecka w Polsce, dowiedziała się ile kosztuje nas posiadanie pociechy. Wg trzeciej edycji badań koszty wychowania młodego człowieka stanowią około 15-30 procent budżetu rodziny. W tym przedziale dane zmieniają się w zależność od tego ile dzieci posiadamy, w jakim są one wieku i na jakim etapie edukacji.
- W Polsce mimo że mamy formalnie bezpłatną służbę zdrowia i bezpłatną edukację to rodzice, żeby zapewnić swojemu dziecku normalny dostęp do lekarza, nie czekać w kolejkach, płacą za opiekę medyczną - mówi Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha. - Szkoły publiczne w Polsce są na dosyć niskim poziomie, stąd płaci się za korepetycje, dodatkowe lekcje, zajęcia pozaszkolne. Wszystko po to, by dziecko się rozwijało.
Warto przypomnieć, że w naszym kraju płacimy bardzo wysoki VAT na artykuły dziecięce. Wynosi on 23 procent, tymczasem w Wielkiej Brytanii stanowi on 0 procent.
- W Polsce, szacując różne koszty, ale niekoniecznie w wersji ekstrawaganckiej, wychowanie dziecka kosztuje od 176 tysięcy zł do 190 tysięcy. Przy dwójce dzieci ten koszt wzrasta do 316 - 350 tysięcy, w przypadku trójki do 421 tysięcy - mówi ekspert.
Przeczytaj także: Dzieci sprawiają, że stajemy się lepsi.
Raport nie uwzględnia finansów przeznaczanych przez rodziców na edukację wyższą swoich pociech, w tym wypadku koszt jeszcze wzrasta. Rodzice coraz częściej zdają sobie sprawę, że w dziecko trzeba dużo zainwestować, zapewnić mu wychowanie na odpowiednim poziomie.
- Dziś widzimy duże zmiany społeczne, one powodują, że inaczej podchodzimy do wychowania dzieci - mówi profesor Dominika Maison. - Już nie wypada puszczać dziecka na podwórko, żeby się wychowywało samopas. Dziś w dziecko się inwestuje. Jest na to duża presja społeczna
Obawy rodziców o bezpieczeństwo ekonomiczne rodziny, o poziom życia, sprawiają, że wiele młodych par czeka na lepsze ekonomicznie czasy, by wtedy zdecydować się na dziecko. Ci, którzy już dziś podjęli to ryzyko mówią, że bardzo brakuje im polityki prorodzinnej, a wychowanie dziecka jest bardzo drogie, zmieniają się też priorytety budżetu rodzinnego.
(pj/kul)