Jak tłumaczy Patryk, aby być "dobrą" drag queen trzeba mieć poczucie rytmu i charyzmę. Są to bowiem elementy niezbędne, aby porwać za sobą publikę. Konieczne są także umiejętności artystyczne. W swoim repertuarze Elektra ma największe przeboje Dody, Beaty Kozidrak, Kayah i Agnieszki Chylińskiej. Z kolei drag queen Alexis Colby śpiewa piosenki niemieckie i rosyjskie.
Goście Czwórki zgodnie przyznają, że w byciu drag queen nie chodzi o to, by upodobnić się do kobiety. – Bardziej chodzi o jej "przerysowanie" i "zrobienie czegoś" z piosenką czy kabaretem. Bycie drag queen to sztuka –– tłumaczą.
Podkreślają też, że nie każda drag queen jest osobą homoseksualną czy też osobą samotną. – Jedno drugiego nie wyklucza. Znam takie drag queen, które mają żony i dzieci – przekonuje Patryk. Okazuje się nawet, że osoby z najbliższego otoczenia drag queen często akceptują taki styl życia. Ba, nawet chętnie przychodzą na występy znajomych chociaż nie mają z całym środowiskiem nic wspólnego.
Najbardziej uciążliwe pozostają dla drag queen komentarze obcych osób. Jak tłumaczą goście Justyny Dżbik, chcieliby chodzić czasem ulicami miast nie zwracając na siebie większej uwagi. – Tak jest np. za granicą – mówi Alexis. Wśród krajów, gdzie drag queen nie wywołują od razu negatywnych emocji są np. Niemcy i Wielka Brytania.
Więcej o tym, gdzie drag queen kupują ubrania, ile czasu zajmuje im przygotowanie się do występu i czy wśród drag queen panuje rywalizacja, dowiesz się słuchając całej audycji "Pod lupą".
Posłuchaj również relacji Kasi Węsierskiej z III Ogólnopolskiego Festiwalu Drag Queen, który niedawno odbył sie w Warszawie.