Zakończył się nabór wolontariuszy, którzy mają pomagać w trakcie polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. W tym czasie Polska będzie organizatorem różnych międzynarodowych konferencji, sympozjów i spotkań.
- Takich wydarzeń planujemy ponad 20, przy każdym będzie współpracować 50, 60 osób - tłumaczy Marta Gawrońska z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. - Zgłosiło się 2600 osób, zarówno młodych, jak i starszych, ludzie o wysokich kwalifikacjach, znających języki obce - mówi Gawrońska. Zapewnia, że praca będzie ciekawa. Wolontariusze, oprócz czynności organizacyjnych, będą się zajmować tłumaczeniem, przygotowaniem dokumentów i analiz.
Ministerstwo Rozwoju Regionalnego będzie czuwać - w ramach prezydencji - nad europejską polityką spójności. - Chodzi o to, by obszary zaniedbane "doganiały" te bardziej rozwinięte - tłumaczy Gawrońska. W praktyce oznacza to dystrybucje środków z funduszu spójności przeznaczonych na różne cele, zarówno społeczne, jak i gospodarcze.
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz.
(lu)
Aby wysłuchać rozmowy, wystarczy wybrać dżwięk "Wolontariat dla prezydencji" w boksie "Posłuchaj" w ramce po prawej stronie.
***
Cały tekst rozmowy:
Przemysław Szubartowicz: Moim gościem jest pani Marta Gawrońska z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Witam panią.
Marta Gawrońska: Witam, dzień dobry.
P.Sz.: Prezydencja wprawdzie w lipcu, ale Ministerstwo Rozwoju Regionalnego już się przygotowuje do swoich zadań w trakcie tej prezydencji. Przede wszystkim w sobotę – od tego może zacznijmy – zakończył się nabór wolontariatu, czyli osób, które będą pomagać w trakcie prezydencji. Proszę powiedzieć, bo to jest taki projekt dość nietypowy, żeby wolontariusze pomagali przy takich wydarzeniu.
M.G.: Może ja też uściślę, że rozpoczęliśmy przygotowania do prezydencji już półtora roku wcześniej i w tej chwili jesteśmy w dużej mierze skoncentrowani na naborze wolontariuszy, czyli osób, które mają nam pomóc przy organizacji wydarzeń. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego takich wydarzeń będzie organizowało ponad dwadzieścia, więc takich osób potrzebujemy dużo, 50–60 osób nawet jednocześnie będzie z nami współpracować. I rekrutacja już się zakończyła, więc teraz nas czeka bardzo żmudne zadanie wyboru tych osób, które do nas się zgłosiły. Muszę przyznać, że z ponad 2600 osób, które nadesłały swoje zgłoszenia, mamy mnóstwo osób, które tak naprawdę spełniają nasze kryteria i które znają języki obce...
P.Sz.: Czyli będzie problem z wyborem, tak?
M.G.: To znaczy kryterium musimy wyznaczyć jasne, więc myślę, że nie będziemy tutaj mieli takich dużych wątpliwości, natomiast bardzo się cieszymy, że tak dużo młodych osób, ale także starszych osób już zgłosiło się do nas, które mają dosyć wysokie kwalifikacje.
P.Sz.: A czym będą zajmować się konkretnie te osoby, jeśli można zapytać? No bo to jest jednak jakiś podział zadań. Półroczne przewodnictwo w Unii Europejskiej i w lipcu już pierwsze spotkanie, 7–8 lipca „Polityka spójności oparta na wynikach”, taka konferencja, jak rozumiem.
M.G.: Tak, tym wydarzeniem mamy nadzieję, że takim mocnym akcentem rozpoczniemy prezydencję w obszarze polityki spójności, na spotkaniu w Gdańsku będzie ponad 400 osób i zarówno ta konferencja, jak i inne wydarzenia wymagają takiego wsparcia, które jest tylko i wyłącznie organizacyjne, ale też wsparcia merytorycznego. Dlatego każde wydarzenie ma dwóch koordynatorów w tych obszarach i koordynatorzy potrzebują właśnie wsparcia wolontariuszy. Więc zarówno osoby, które do nas się zgłoszą, które już się zgłosiły, będą zajmować się takimi typowo organizacyjnymi zadaniami, ale też będą miały okazję zająć się dokumentami, które przygotowujemy, materiałami na konferencję. Myślę, że ta praca będzie dosyć ciekawa, chociaż niektóre zadania wydają się całkiem proste, to jednak w sytuacji takiego dużego wydarzenia może się zdarzyć, że będzie potrzeba takiego zorientowania się w sytuacji i dosyć szybkiej reakcji na to, co się będzie wydarzało.
P.Sz.: A na czym polega polityka spójności w Unii Europejskiej? No bo to jest właśnie ten obszar, którym zajmuje się Ministerstwo Rozwoju Regionalnego?
M.G.: Naszymi priorytetami jest polityka spójności. Generalnie, żeby tak uprościć dla laików, chodzi o to, żeby Unia była jak najbardziej spójna, czyli żeby te obszary, które są mniej rozwinięte, nadążały za tymi, które są bardziej rozwinięte. W tym celu powstał funduszu spójności, z którego środki dystrybuowane są na różnych poziomach do regionów najbardziej potrzebujących.
P.Sz.: A ta równość ma dotyczyć, czy ta spójność ma dotyczyć jakich obszarów, jakich dziedzin? Bo rozumiem, że chodzi o kwestie społeczne, chodzi o kwestię konkurencyjności regionów, zatrudnienia między innymi.
M.G.: Wszelkich dziedzin, dlatego te wydarzenia, które będziemy organizować podczas prezydencji, będą dotyczyły różnych tematów. Będzie to zarówno ewaluacja polityki spójności, będzie to temat... tematy społeczne podczas konferencji dotyczącej europejskiego funduszu społecznego, więc we wszelkich możliwych wymiarach tak naprawdę.
P.Sz.: Wolontariusze będą pomagać, prezydencja w lipcu 2011 roku, a pani Marta Gawrońska z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego tłumaczyła, czym właśnie to Ministerstwo będzie się zajmować w trakcie prezydencji.
(J.M.)