Pożegnanie Senk Że?

Matthew Mamilion, basista zespołu Senk Że zapowiada w Czwórce rozpad kapeli, prekursora muzyki dancehall w kraju. Jaki będzie ostatni koncert grupy? Czy muzycy rozstają się na zawsze?

- Zespół się rozpada, będziemy grali ostatni koncert. Zagramy wszystkie przeboje, stare i nowe. Także te, których nikt, łącznie z nami, wcześniej nie słyszał – mówi Mamilion.

Opowiadając o zespole, gość Czwórki wspomina sentymentalne spotkania. – Wszyscy się lubimy, chodzimy na spacery, razem gotujemy i chodzimy do kina.

Mówiąc o najbliższym koncercie nie daje jasnej odpowiedzi, czego fani grupy powinni się spodziewać. Zdradza, że ich marzeniem zawsze był występ tak, jak zagrali niegdyś Red Hot Chili Peppers – w samych skarpetkach. – Tylko każdy z nas założyłby jedną skarpetkę – tłumaczy.

Ulubionym napojem Senk Że jest herbata. Tego jednak również nie wiemy na 100%. – Tak naprawdę, w tym zespole nigdy nic nie wiadomo. Nie wiadomo, co jest prawdą, a co fikcją – przyznaje basista. Możemy jednak przypuszczać, że ostatni koncert kapeli, rzeczywiście się odbędzie. Trwają do niego próby, na których muzycy rozmawiają o sprzęcie i dziewczynach.

Mamilion, oprócz Senk Że, występuje także w zespole Dziewczyny. Tam jednak bardziej znany jest jako Maciej Matysiak.

Więcej o zespole Senk Że oraz sobotnim koncercie, który grupa zagra w klubie KingSton dowiedzieć się można w dźwięku audycji.

(pg)