Najnowszy album Sokoła i Marysi Starosty, który można zdobyć słuchając Czwórki, zatytułowano "Czysta brudna prawda". Płyta powstawała przez ostatnie dwa lata. Jak mówią sami autorzy, tworzyli ją bez pośpiechu, dla własnej przyjemności.
- Słuchałam podkładów Wojtka, które zbierał na przyszłe materiały i pomyślałam, że może do czegoś bym się dołączyła – wspomina Marysia. Sokół dodaje, że bity na krążek wybierał już wcześniej, wiedział, że chce coś z nich zrobić. – Nie było takiego momentu, że zastanawiamy się jaką płytę nagramy. Po prostu usiedliśmy i robiliśmy swoje – podkreśla.
Marysia i Sokół to nie tylko duet muzyczny, ale także para na co dzień. Czy łatwo jest pracować z osobą z którą jest się blisko związaną? – Ostrzegano mnie przed tym. Zawsze mówiono, żebym nie ciągnął swojej kobiety do swojej pracy. Ale jak na razie nie widzę złych stron. To bardzo ułatwia kontakt, wymianę informacji – mówi Sokół.
To, co można usłyszeć na płycie, niełatwo jednoznacznie sklasyfikować. Album podróżuje od rocka przez alternatywę do elektroniki, wciąż będąc jednak albumem hiphopowym. Sokół podkreśla, że tworząc go wszystko chcieli potraktować bardzo spokojnie i subtelnie. Inaczej byłoby za bardzo "popowo". – Jestem dumna. Wszystkie wokale, które nagrałam i teksty, które napisałam myślę, że wyszły dobrze – mówi Marysia.
Płyta "Czysta brudna prawda" do zdobycia na naszej antenie do końca tygodnia!
pg